Mnie także ugryzł pies kiedy byłem dzieckiem. Od tamtego czasu jest paraliżujący lęk przed psami.
Ale żeby wątek Beaty nie odstraszał, że to psy tylko gryzą to powiem, że jako dziecko miałem kota, rybki, psa, potem dwa psy myśliwskie wyżeł i seter irlandzki. Wszystkie zgineły w przykrych okolicznościach i od tamtej pory nie chciałem zwierzaków. Za bardzo się jako dziecko zżywałem i potem był smutek po stracie. Teraz jestem na studiach poza domem, a moje mała siostra wyprosiła rodziców o rybki, mamy podwórko więc jest kot, pies, a w domu jeszcze York