Czepiasz się Fairy, ja tu żadnego bełkotu nie słyszę, wszystko wyraźnie.
Mnie natomiast ten materiał śmieszy na maksa i pokazuje tylko twarz polskiej (czy w ogóle) polityki. Hipokryzja która jest wpisana w ten zawód. Przed kamerą (za plecami) jadą na niego równo, a jak tylko się pojawia - cisza - odwraca się i pyta "Idziecie?" to mało co się nie pozabijają o siebie i dawaj za "premierem". Ha! Nawiasem mówiąc to takie "tytułowanie" to są chyba pozostałości Polski szlacheckiej i tylko w Polsce tak praktykowane. Za granicą nikt by nawet nie pomyślał, by tytułować kogoś kto nie piastuje już danego stanowiska. Gość był premierem przeszło 10 lat temu i dalej tak się do niego zwracają? To jest po prostu CHORE!
Tak w ogóle to niezmiernie się cieszę, że po raz pierwszy od czasów "Wolnej Polski" czerwona hołota nie weszła do rządu. Samo to zasługuje na pochwałę.