Witaj na forum o perfumach FaniPerfum.pl !!!
Znajdziesz tu wiele ciekawych informacji, porad, opinii na temat perfum damskich, męskich jak i uniwersalnych.
Wyślij odpowiedź do wątku: Paco Rabanne Invictus / XS
Kliknij tutaj, aby się zalogować
Podaj wynik dodawania 7 + 7 +1
Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)
Możesz dodać ikonkę do wiadomości z poniższej listy
Zamieni tekst www.przyklad.com w [URL]http://www.przyklad.com[/URL].
Odp: Paco Rabanne Invictus Ja owoc poczułem za 3 razem. Dochodzę do wniosku że w perfumeriach nie jest wiarygodne testowanie zapachu.
Odp: Paco Rabanne Invictus
Odp: Paco Rabanne Invictus sprawdzałem nuty.. i faktycznie.. nie ma tu malin.. ani truskawek.. ale przysiągłbym że taki kit wciskali mi w sephorze.. Ananasa też tu nie pokazują http://www.fragrantica.com/perfume/P...Him-13805.html Troszkę dziwne.. nie wskazują go też ludzkie nosy.. nie wiem jak pachnie cytryna AMALFI.. ale zakładam, że jak każda inna cytryna a tego akurat w tym zapachu też nie poczułem.. oh well .. może lawenda nas tak oszukała BTW.. temat o Invictusie.. a my tu debata o XS L'excess
Odp: Paco Rabanne Invictus O ile mnie pamięć nie myli (a nos tym bardziej) to z testera Black XS L'exces uderza truskawka.
Odp: Paco Rabanne Invictus Tak, ten z trupią czaszką i różą (które de facto momentalnie usunąłem z flakonu łeh). Zdecydowanie się nie zgadzam. Zero malin. Ananas a i owszem - i w moim odczuciu - a testowałem też oryginalnego Black XS (tego najnowszego jeszcze nie) to on jest o wiele słodszy. Ulep wręcz bym powiedział. Tymczasem Eksces można śmiało stosować w lecie, czego bym się z oryginałem nie odważył. No ale cóż, każdy nos jest inny.
Odp: Paco Rabanne Invictus XS L'exces.. nie ten biały XS.. tylko ten czarny.. z wisiorkiem z trupiej czaszki??? .. ten jest właśnie obrzydliwie najsłodszy z nich wszystkich maliny tam napompowali w górne nuty z tego co pamiętam (i nie mówię, że są to złe zapachy.. skądś się ich sukces bierze.. ale w to nie będę wchodził )
Odp: Paco Rabanne Invictus Black XS L'exces na prawdę ciężko by mi było nazwać cukrową bombą. Specjalnie słodki to on nie jest. Gumą do rzucia też to zdecydowanie nie pachnie. Choć trzeba przyznać, że jednak spora część zapachów Paco jest przesłodzona, nie znaczy to też, że to są złe zapachy. Są po prostu skierowane do innych osób. Paco znalazło swoją niszę i w niej się czuje widać dobrze.
Odp: Paco Rabanne Invictus no opinie kobiet TARGETOWANYCH przez te zapachy.. dzielą się na " O BOSZZZ PIĘKNYYYY !!.. Jezuuuu !! mogłabym tak wąchać i wąchać.." ... albo na "Oooo FUUU .. Ble.. NIE PODOBA MI SIĘ" ... więc jeżeli poczują cokolwiek innego niż słodycz. to prawdopodobnie usłyszymy wersję nr. 2 Opinie typu : "intrygujący, ciekawy, nietypowy, wyjątkowy, z tym CZYMŚ u tych ludzi nie istnieją Dlatego też PR napieprza cukrowe bomby.. BUBBLE GUM all the way baby! tyle w temacie.
Odp: Paco Rabanne Invictus Zamieszczone przez lukesilver przeprowadzili ankietę wśród MŁODYCH kobiet (po co komu opinia starych przecież) .. hehe Z prostej przyczyny jest niepotrzebna, starsze wszystko za dużo analizują... mogłyby przypadkiem przelecieć przez "orgazm" jeszcze go krytykując że za krótki, zbyt powierzchowny bez polotu, sam rozumiesz, to raczej nie ten docelowy target Zamieszczone przez lukesilver .. cudowny.. czy wręcz.. "ORGAZMICZNY" .. ale że taki efekt, przy tak skromnym budżecie kto by przypuszczał.. te grubo ciosane rysy, z pozoru podobny zupełnie do nikogo a taki zdolny, nie doceniłam przyznaję.
Odp: Paco Rabanne Invictus Kwestia gustu,aczkolwiek generalnie nie przepadam za zapachami od Paco Rabanne,uważam że można trafić lepiej,ale jak wiadomo każdemu podoba się co innego
Odp: Paco Rabanne Invictus Ogladalem ten zapach w Douglas faktycznie przypomina gume do zucia lecz spore mial zainteresowanie od plci damskiej im sie podobal strasznie nawet sie skusilem psiknac trwalosc 6 do 10h bynajmniej na mnie lecz tak naprawde zdecydowanie ultrafiolet chyba najlepszy jest }
Odp: Paco Rabanne Invictus Dlatego jestem dumny z tego, że należę do wąskiego grona świadomych (w perfumeryjnym tego słowa znaczeniu) które nie połyka wszystkiego co ktoś mi powie jak młode pelikany.
Odp: Paco Rabanne Invictus Paco Rabanne ogólnie robi wszystko na jedno kopyto - to jest KLUBOWE kopyto dla chłopców (nie mężczyzn) którzy chcą się podobać jak największej ilości małolat.. lecących na zapach gumy balonowej o wszelakich smakach A tak pomijając powyższą ironię.. są to jak najbardziej udane zapachy klubowe.. nie bez powodu odnosza sukces wśród mas. Chciałem natomiast podzielić się z wami przeuroczą historyjką.. a mianowicie swoje pierwsze zetknięcie z tym zapachem.. zobaczyłem go na półce w sephorze.. i w tym samym momencie podbiegł do mnie pan mówiąc, że właśnie miał mi polecić nowego PR.. ok więc fajnie fajnie.. wącham.. i teraz cyrk.. zaczął powtarzać to co usłyszał na szkoleniu .. no i jazda : On jest dosłownie NAPAKOWANY afrodyzjakami.. tak więc Panie są po prostu zniewolone .. bla bla bla .. ja : "ok .. jakimi afrodyzjakami np ? " .. wymienił drzewo gwajakowe, które jak mi wiadomo nie jest afrodyzjakiem.. ale teraz dalej o drzewie.. zaczął opowiadać jak to NIKT jeszcze nigdy nie pobrał olejku z drzewa gwajakowego.. i PR jest tu pionieerem z tym zapachem.. bo po prostu nie wiedziano do tej pory jak to zrobić.. i że jest BARDZO BARDZO drogi.. ponownie ja " ok .. a to ciekawostka bo jak na tak MASOWY produkt.. wątpię żeby tu były jakiekolwiek naturalne olejki... a zwłaszcza te BARDZO rzadkie, niedostępne i drogie ) Natomiast drzewo gwajakowe jest już od dawien dawna w perfumerii i występuje w takich starociach i klasykach jak Armani Code, Burberry London, Carolina Herrera lub Clinique" No i potem zaczęło się : " wie Pan .. ja to się AŻ tak nie znam.. ja tu tylko tymczasowo pracuję.. zostałem przeniesiony.. blablabla" .. Do czego zmierzam? .. do tego jak bezczelnie wciskają KIT ludziom w tych perfumeriach.. a mało tego.. jaki KIT wciskają firmy na szkoleniach z nowych zapachów. Żenada czego to nie powiedzą. P.S. ahhh . jeszcze jedno.. Pan też mówił, że PR SPECJALNIE przeprowadzili ankietę wśród MŁODYCH kobiet (po co komu opinia starych przecież) .. co sądzą o zapachu.. i że przewijały się takie komentarze jak .. cudowny.. czy wręcz.. "ORGAZMICZNY" .. to tyle ode mnie.. sam zapach natomiast ładny.. ze specyficznym dla PR dna.. od razu czuć że to PR.. ii szczerze udany..kolejna słodka bombka ale tym bardziej z przebijającymi się nutami drzewnymi. I like it.. ale żeby on kogokolwiek rozbierał czy wzbogacił o orgazm to nie wiem
Odp: Paco Rabanne Invictus A mnie się zapach podoba. Chociaż spod marki PR wolę Black XS, to ten jak najbardziej przypadł mi do gustu.
Odp: Paco Rabanne Invictus Żadnego sukcesu nie wróżę. 1 milion lepszy parametrami i kompozycyjnie także. Łączy ich tylko kiczowaty design.
Odp: Paco Rabanne Invictus Generalnie sam zapach bez szału. Syntetyczne do bólu. Nic ciekawego i godnego uwagi. Kolejny zapach wydany pod publikę. Nic specjalnego, nic godnego uwagi, nic nowego;/ Ja od Paco lubię wszystko z dopiskiem XS + Ultraviolet mimo syntetyczności jest mega dobry. One milion odpada od razu.
Zasady na forum