Witaj na forum o perfumach FaniPerfum.pl !!!
Znajdziesz tu wiele ciekawych informacji, porad, opinii na temat perfum damskich, męskich jak i uniwersalnych.
Wyślij odpowiedź do wątku: V&R Spicebomb VS. YSL La Nuit de L’Homme EDT
Kliknij tutaj, aby się zalogować
Podaj wynik dodawania 7 + 7 +1
Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)
Możesz dodać ikonkę do wiadomości z poniższej listy
Zamieni tekst www.przyklad.com w [URL]http://www.przyklad.com[/URL].
Odp: V&R Spicebomb VS. YSL La Nuit de L’Homme EDT Zamieszczone przez nowii Po dłuższych przemyśleniach z tej dwójki wybieram Eau des Baux. Ja tez szkoda tylko ze Eau des Baux nie lubi sie z moja skora
Odp: V&R Spicebomb VS. YSL La Nuit de L’Homme EDT
Odp: V&R Spicebomb VS. YSL La Nuit de L’Homme EDT Po dłuższych przemyśleniach z tej dwójki wybieram Eau des Baux.
Odp: V&R Spicebomb VS. YSL La Nuit de L’Homme EDT Co musze tutaj wrzucic bo jestem mega wzrokowcem i zawsze bardzo lubilem miec fajne flakony! Flakon "Spicebomb" i "La nuit de L'Homme" sa po prostu super! Tutaj musze powiedzec V&R i YSL sie bardzo postarali. Szczegolnie V&R zachecaja swoimi genialnymi flakonami
Odp: V&R Spicebomb VS. YSL La Nuit de L’Homme EDT Zamieszczone przez yhmmma Ja stawiam zdecydowanie na Ysl, mimo tego, ze spicebomb jest lepszy kompozycyjnie to jednak nie ma ani trwalosci, ani projekcji na przyzwoitym poziomie, a od tego typu zapachow wymagam zeby trwalosc byla min. 8h i projekcja ogoniasta. Dlatego glos na ysl. Z pogrubioną częścią się nie zgodzę bo na mnie ten zapach siedzi 8-10h(tyle testowałem go najdłużej zanim poszedłem spać więc możliwe że przy samej skórze dotrwałby jeszcze dłużej). Po raz kolejny właściwości naszej skóry dają o sobie znać Projekcje też bym poprawił bo tak do 3 pierwszych godzin jest naprawdę dobrze tak później mogłoby być trochę lepiej
Odp: V&R Spicebomb VS. YSL La Nuit de L’Homme EDT Zamieszczone przez yhmmma Ja stawiam zdecydowanie na Ysl, mimo tego, ze spicebomb jest lepszy kompozycyjnie to jednak nie ma ani trwalosci, ani projekcji na przyzwoitym poziomie, a od tego typu zapachow wymagam zeby trwalosc byla min. 8h i projekcja ogoniasta. Dlatego glos na ysl. Uważam podobnie aczkolwiek na mnie trwałość obu jest na mniej więcej tym samym poziomie z tym, że jeśli chodzi o kompozycje to bez dwóch zdań wybieram zajebisty Spicebomb, mimo pewnych braków, nikt nie jest idealny. Podniósłbym mu trwałość na mojej skórze następująco: * 4 godziny - przerażająca, pełna trwogi projekcja * 6h - zajebiście * 8h - dobrze * 10h - spoko * 12h - przy skórze. Zbudowałbym mu ołtarz i modlił się jak do nowego mesjasza
Odp: V&R Spicebomb VS. YSL La Nuit de L’Homme EDT Zamieszczone przez Marek Śliwiński Dziś wieczór po raz któryś chciałem dać szanse la nuit nie rozumiem jego fenomenu, tyle osób się nim zachwyca. Mam tak samo.
Odp: V&R Spicebomb VS. YSL La Nuit de L’Homme EDT Ja stawiam zdecydowanie na Ysl, mimo tego, ze spicebomb jest lepszy kompozycyjnie to jednak nie ma ani trwalosci, ani projekcji na przyzwoitym poziomie, a od tego typu zapachow wymagam zeby trwalosc byla min. 8h i projekcja ogoniasta. Dlatego glos na ysl.
Odp: V&R Spicebomb VS. YSL La Nuit de L’Homme EDT Żaden do mnie nie trafia, oba to kompozycje "decent", czyli przyzwoite, niemniej jakby mnie postawili pod ścianą i wsadzili druszlak w zęby (pozostałe) każąc wybierać, to YSL - mniej męczący. pomocnikował Tapatalk
Odp: V&R Spicebomb VS. YSL La Nuit de L’Homme EDT Zamieszczone przez Marcin. Ja zdecydowanie stawiam na La Nuit. Zakochałem się w nim od razu. Spice od początku mi się nie podoba, produkt od YSL jest bardziej złożony i trwalszy na mojej skórze. Oj tak. Choc "Spicebomb" nie jest zly zapach, tylko nie do konca dopracowany
Odp: V&R Spicebomb VS. YSL La Nuit de L’Homme EDT YSL La Nuit EDT
Odp: V&R Spicebomb VS. YSL La Nuit de L’Homme EDT Dziś wieczór po raz któryś chciałem dać szanse la nuit nie rozumiem jego fenomenu, tyle osób się nim zachwyca. Kiedyś jak będę ograniczał kolekcje on pierwszy pójdzie pod młotek. Spice, spice, spice!
Odp: V&R Spicebomb VS. YSL La Nuit de L’Homme EDT Ja zdecydowanie stawiam na La Nuit. Zakochałem się w nim od razu. Spice od początku mi się nie podoba, produkt od YSL jest bardziej złożony i trwalszy na mojej skórze.
Odp: V&R Spicebomb VS. YSL La Nuit de L’Homme EDT Dopiero teraz poznałem La Nuit de L'Homme Edt. Wczoraj testowałem oba na nadgarstkach i choć La Nuit podoba mi się to zdecydowanie stawiam na Spicebomb. Parametry jeśli chodzi o moją skórę dość podobne ze wskazaniem na Spicebomb i przede wszystkim sam zapach bardziej mi się podoba. Oba w mojej opinii nadają się na wyjście i do pracy i do kina i na spacer. Uniwersalne, ładne pachnidła i chętnie kiedyś kupię jakąś odlewkę La Nuit ale flakon Spicebomb który posiadam cieszy mnie dużo bardziej
Odp: V&R Spicebomb VS. YSL La Nuit de L’Homme EDT Moim zdaniem każdego zapachu można używać, może na codzień to złe określenie ale na dzień jak najbardziej tak. Niektóre mogły by męczyć po czasie a po przesadzeniu mogły by się przyjeść.
Odp: V&R Spicebomb VS. YSL La Nuit de L’Homme EDT Zamieszczone przez friendchild Jak mialem odlewke kiedys to uzywalem "La nuit..." na codzien i bylo swietnie... bardzo duzo komplementow dostawalem Ja też uwielbiam używać go na codzień I tutaj mam pytanie do innych użytkowników: Czy rzeczywiście uważacie, że jest to zapach typowo wieczorowy? Nazwa jak najbardziej, ale już sam zapach..(?)Dla mnie jest tak cudownie otulający, że umilił mi już niejeden chłodny, deszczowy i szary poranek.. A co do porównania ze Spicebomb - jakbym miał wybrać z tych dwóch zapach o 6 rano do zatłoczonego tramwaju bez wahania użyłbym YSL
Zasady na forum