Witaj na forum o perfumach FaniPerfum.pl !!!
Znajdziesz tu wiele ciekawych informacji, porad, opinii na temat perfum damskich, męskich jak i uniwersalnych.
Wyślij odpowiedź do wątku: Sephory szok i niedowierzanie...
Kliknij tutaj, aby się zalogować
Podaj wynik dodawania 7 + 7 +1
Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)
Możesz dodać ikonkę do wiadomości z poniższej listy
Zamieni tekst www.przyklad.com w [URL]http://www.przyklad.com[/URL].
Odp: Sephory szok i niedowierzanie... o, chyba dawno nie byłem w sklepie stacjonarnym... nawet nie wiedziałem... ale w sumie nie dziwię się, że nie są już tak nastawieni na rozdawanie próbek - większości chyba próbka wystarczy i nie kupują pełnej wersji
Odp: Sephory szok i niedowierzanie...
Odp: Sephora szok i niedowierzanie... Krótko mówiąc nie mają jasno określonej "polityki próbkowej" i każdy sklep, a nawet konsultant rządzi się jak chce. Nie ma czego przeżywać, tam się i tak nie kupuje perfum, a próbki zamawia w Internecie.
Odp: Sephora szok i niedowierzanie...
Odp: Sephory szok i niedowierzanie... A ja będą ostatnio w Sephorze poprosiłem o próbki ( już nie pamiętam dokładnie jakiego zapachu) to mi Pani powiedziała że próbki dają tylko jako prezent po dokonaniu zakupu.
Odp: Sephory szok i niedowierzanie... Moja mama ( kobieta w słusznym wieku, żeby nie powiedzieć starsza pani ), osoba inteligentna i zawsze chłonna wiedzy, kiedyś chciała dostać naturalny dezodorant, natural spray, jakiś firmowy, z wyższej półki, więc zapytała pani w S. A pani do niej z puszką i kity wciska, że to pewnie może być taki. Matka zdziwiona, że w puszce, bo w puszce są z gazem. Pani na to, że nie nie, ten nie... Matka zerka na skład i na to pan ochroniarz się odzywa, że oczywiście, że z gazem to nie natural spray, zerka na skład i wyczytuje, co trzeba, tłumacząc pani specjalistce od sprzedaży, co należy... na czym polega różnica... Hmmm. Moja matka siedzi w kosmetykach od lat, nawet, kiedy były Pewexy, tam robiła zaopatrzenie firmowe, a panie z S traktują ją protekcjonalnie, tylko z powodu wieku, ekspertki - pożal się Boże.
Odp: Sephory szok i niedowierzanie... Zamieszczone przez dragosteadintei Zdaje mi się że ochrona która stoi w D I S mają weszką wiedzę na temat marki dobranie zapachu i przebieg jego w piramidach zapachowych^^ Gdyby mnie kiedyś zaszczyt kopnie będąc już na "emeryturze" i chciał bym sobie dorobić jako ochroniarz nie wahał bym się użyć mojej wiedzy w tym temacie^^ A coś w tym jest, gdy zapytać pan ochroniarz zawsze wskaże grzecznie drogę do odpowiedniej półki
Odp: Sephory szok i niedowierzanie... Zdaje mi się że ochrona która stoi w D I S mają weszką wiedzę na temat marki dobranie zapachu i przebieg jego w piramidach zapachowych^^ Gdyby mnie kiedyś zaszczyt kopnie będąc już na "emeryturze" i chciał bym sobie dorobić jako ochroniarz nie wahał bym się użyć mojej wiedzy w tym temacie^^
Odp: Sephory szok i niedowierzanie... Zamieszczone przez hubi87 Niestety, ale tamtejsi pracownicy są jakby to powiedzieć reprezentatywni dla większości osób trudniących się handlem... My postrzegamy perfumy, jako pasję/sztukę, a oni jedynie jako "kawałek chleba", na który trzeba zapracować, broń Boże nie przepracowując się przez zgłębianie tematyki... Niestety taka tendencja zaczyna dominować we wszystkich sferach naszego życia. Sam jestem idealistą( studia, praca- powiedzmy! wyłącznie z zamiłowania) i nie wyobrażam sobie, aby zajmować się czymkolwiek zawodowo bez profesjonalnego podejścia. Z tego, co widać jestem w głębokiej mniejszości... Toż racja, jesteś w bardzo głębokiej mniejszości i przygnębiające jest to,że ktoś kto już pracuje na ten przysłowiowy kawałek chleba,nawet nie zada sobie najmniejszego trudu by bardziej zapoznać sie z tematyką,którą para się na codzień.
Odp: Sephory szok i niedowierzanie... Wczoraj przy okazji byłem w m1 w Sephorze i zapytałem pani o Diora i chanel czy to prawda że mają zakaz? Odpowiedziała ze nie ma żadnego zakazu tylko czasami noe mają zapasowych testerów wybranego zapachu w szufladach i dlatego nie mogą czasem zrobić próbki,a zakazów żadnych nie ma heh brakuje im testerów? Trzeba było nie brać sobie do domu tylko zostawić coś dla klientów...
Odp: Sephory szok i niedowierzanie... Nie tylko Ty. Ja też do każdej dziedziny życia podchodzę bardzo drobiazgowo. W pracy staram się być profesjonalny, solidny i rzetelny. Staram się. Jeśli czegoś nie wiem pytam bardziej doświadczonych, interesuję się i zbieram doświadczenie. WIĘKSZOŚĆ ludzi pracująca w perfumeriach nie cechuje profesjonalizm, fachowa wiedza tylko szkolenia, spotkania na których dowiadują się, że w tym miesiącu sprzedajemy (czytaj. -> wciskamy ludziom) produkt X. Trochę płytkiej gadki, żeby nie wyjść na nieznającego tematu i zapachu tumana, w szczególności dla tych klientów którzy nie przyjdą i biorą co im wciskają tylko takich trochę ogarniętych którzy zadają niewygodne pytania, takich którzy się wachają, bo może jednak co innego. Niestety ludzi z pasją czy lub i może z wiedzą w tym sektorze usługowym jest raczej niewiele.
Odp: Sephory szok i niedowierzanie... Niestety, ale tamtejsi pracownicy są jakby to powiedzieć reprezentatywni dla większości osób trudniących się handlem... My postrzegamy perfumy, jako pasję/sztukę, a oni jedynie jako "kawałek chleba", na który trzeba zapracować, broń Boże nie przepracowując się przez zgłębianie tematyki... Niestety taka tendencja zaczyna dominować we wszystkich sferach naszego życia. Sam jestem idealistą( studia, praca- powiedzmy! wyłącznie z zamiłowania) i nie wyobrażam sobie, aby zajmować się czymkolwiek zawodowo bez profesjonalnego podejścia. Z tego, co widać jestem w głębokiej mniejszości...
Odp: Sephory szok i niedowierzanie... NO i właśnie jesteśmy zdani na ruletkę na kogo się trafi.Każdy pracownik nowy czy zasiedziały powinien to samo mówić klientowi. Rozumiem,że mają jakieś wytyczne,kampanie itp.ale niech użyją rozumu a nie gadają jak płyta. Osobiście nigdy w S.,D. nie uzyskałam konkretnej odpowiedzi na pytania,więc przestałam pytać bo to bez sensu,ja swoje ,oni swoje i wciskają coś czym wogóle nie jestem zainteresowana.
Odp: Sephory szok i niedowierzanie... Chore. .
Odp: Sephory szok i niedowierzanie... Uni ma rację. Chanel ma bardzo rygorystyczne przepisy jeśli chodzi o ich produkty, panie z sieciówek nie mogą nawet same układać ich produktów na półkach. Przyjeżdża ekspert i on ustala w jakiej kolejności mają stać butelki i w jakim miejscu w sklepie.
Odp: Sephory szok i niedowierzanie... Ludzie no pomyślcie chwilę ... Mają jakieś przepisy i tyle. Starsi pracownicy robią po swojemu, a jak trafisz na nowego pracownika to przestrzega regulaminu.
Odp: Sephory szok i niedowierzanie... Może to dopiero weszło w życie i stad odmówiła próbek,na pewno miała taki nakaz odgórnie,wątpie aby od tak sobie mogła to wymyślić. Szkoda czasu na perfumerie sieciowe typu Sephora- drogo,żeby nie powiedzieć bardzo drogo,a dodatkowo psujesz sobie nerwy.
Zasady na forum