FaniPerfum.pl - forum, opinie o perfumach damskich i męskich.

Witaj na forum o perfumach FaniPerfum.pl !!!

Znajdziesz tu wiele ciekawych informacji, porad, opinii na temat perfum damskich, męskich jak i uniwersalnych.

Aby mieć pełen dostęp do naszego forum należy się zarejestrować.
Platforma Facebook

Odpowiedz w tym wątku

Wyślij odpowiedź do wątku: lekkie perfumy

Twoja wiadomość

Kliknij tutaj, aby się zalogować

Podaj wynik dodawania 7 + 7 +1

 

Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)

Możesz dodać ikonkę do wiadomości z poniższej listy

Dodatkowe opcje

  • Zamieni tekst www.przyklad.com w [URL]http://www.przyklad.com[/URL].

Mapa tematów (Nowe na początku)

  • 08-01-2015, 08:50
    Fairy

    Odp: lekkie perfumy

    malgoska...
    Ta Montana Mood Sensual to zapach bardzo romantyczny, lekki, ale trwały. Typowo kwiatowy, ale bardzo fajny. Pochodzi z serii Montana Mood i jest jednym z trzech zapachów tej serii (to ten różowy ze zdjęcia). Kupując go miałam jeszcze okazję poznać Montana Mood Soft, ale jak dla mnie już był za bardzo "soft"...

  • 07-01-2015, 21:09
    malgoska

    Odp: lekkie perfumy

    Cytat Zamieszczone przez Fairy Zobacz posta
    Ze mną i "lekkimi zapachami" to zazwyczaj trudna sprawa...
    Moje serce, jeśli chodzi o kompozycje zapachowe jest naprawdę bardzo obszerne, ale jest też ta kwestia, że ja lubię zapachy stworzone dość dawno temu. Na pewno przed 2000r, ale w zasadzie dużo przed nim. Lata 70-te, 80-te i 90-te to przewaga moich preferencji, ale bywają też zapachy, które powstały jeszcze wcześniej. I te preferencje pociągają za sobą to, że w tamtych latach kompozycje zapachowe nawet jeśli były "świeże" czy "lekkie" to w kontekście czasów współczesnych ( i współczesnej mody na zapachy) już takimi nie są. Więc w mojej dość dużej kolekcji zapachów, mimo, że znajdują się kompozycje z różnych grup olfaktorycznych, to lekkich czy świeżych w zasadzie nie uświadczysz.
    Owszem, marki, które preferuję, wypuszczały czasem swoje (zazwyczaj "przebojowe') zapachy w lżejszej formie, ale nie do końca takie były albo te, które mi pasowały oczywiście nie są już produkowane od lat, a więc rynkowo niedostępne.
    Mam YSL Opium Eau D'ete Summer Fragrance 2003 - edycja limitowana, oczywiście od lat niedostępne.
    No bo jak ma być dostępne, skoro nawet wersja pierwotna Opium produkowana od 2009 już nie jest...

    Załącznik 2125

    I tak zapach nie jest taki "letni", no ale w ciepły letni dzień można go używać w przeciwieństwie do wersji "zasadniczej".
    Drugi zapach, jaki wypuściła marka to moje ukochane Yvresse w wersji EDT Legere. Wersja Legere zawiera więcej nut kwiatowych to i odbierana jest bardziej lekko niż klasyczna. Tu już bardziej niż w przypadku Opium można mówić o lekkości, ale dalej na tle współczesnych "lekkich i świeżych" kompozycji się wyróżnia.
    Jednak jak i w przypadku Opium Eau D'ete Summer Fragrance 2003 nie jest produkowane...

    Załącznik 2126

    A więc moje dwa ukochane zapachy w wersji "lekkiej" są niedostępne...



    Zazwyczaj późną wiosną odczuwam potrzebę związaną ze zmianą używanych zapachów na lżejsze - może dlatego, że zazwyczaj używam zapachów dość wyrazistych, rozpoznawalnych i takich, które się po prostu czuje...
    No i wizja nadchodzącego urlopu sprawia, że zaczynam się zastanawiać nad zapachem, który będzie na taka okoliczność pasował. Nad czymś, co nie będzie raziło np. w 30 st. i nie będzie męczyło otoczenia a czasem mnie.
    I zaczyna się (jak zwykle) problem. No bo co ja mam "lekkiego" ? Niewiele. Więc zaczynam przegrzebywać rynek.
    Nie lubię zapachów wodnych i cytrusowych, nie przepadam za owocowymi, a więc znaczna część oferty rynkowej (takiej "letniej") zwyczajnie odpada.

    Moimi nabytkami "lekkimi", "ulotnymi" i dość "świeżymi" z ostatnich ok. 6 lat były :

    Cartier De Lune Cartier

    Załącznik 2127

    Jest kobiecy i elegancki. Jest lekki i ulotny. Na mnie tak "ulotny", że nie czuć go już po godzinie...
    Nie moje klimaty....

    Cabotine Green Summer Gres

    Załącznik 2128

    Bardzo sympatyczna kompozycja z 2010r. Niedrogo (choć dość trudno) dostępna.
    Lekki, bardzo sympatyczny zapach. "Ulotny" na pewno - na mnie go praktycznie nie czuć po ok. 1/2 godz.
    Nie moje klimaty...

    Clinique Happy Heart Clinique

    Załącznik 2129

    Lekki, kobiecy, ulotny... Niby trwałość na mojej skórze osiągał do 3-4 godz. (co było ewenementem), ale zapach jest dla mnie tak banalny i nijaki, że już po kilku dniach zastanawiałam się co mnie podkusiło, żeby go kupić...

    Emporio Armani City Glam for Her Giorgio Armani

    Załącznik 2130

    Kolejny zapach elegancki, kobiecy, lekki i ......ulotny. Dla mnie bardziej kwiatowy niż kwiatowo-szyprowy, ale to takie współczesne "szypry"...
    Na mnie niestety jego trwałość to 1-2 godz. Na mojej mamie, której go oddałam, pachniał co najmniej pół dnia...

    Summer by Kenzo Kenzo

    Załącznik 2131

    Zaliczany do grupy orientalno-kwiatowej chyba przez przypadek.
    Typowy letni zapach, niezobowiązujący, ciekawy, trudny do zaszufladkowania. Naprawdę ładny - gdyby nie fakt, że jego trwałość jest porażająco niska a projekcja pozostawia wiele do życzenia. Ten zapach najbardziej chyba wpisuje się w temat wątku, ale ja nie dałam rady znieść jego ulotności i lekkości..."Przywaliły mnie"...

    W/w były lekkie, ulotne, ale też głównie mało trwałe. Wszystkie jednak (z wyjątkiem Kenzo) można upolować poniżej 150,00 / 100ml. Oczywiście wymaga to zaangażowania, bo chyba żaden nie jest juz produkowany... Co ja poradzę na to, że nie lubię zapachów zalegających półki sieciówek ?

    W ciągu ostatniego roku podjęłam kolejne próby zakupu zapachu w miarę lekkiego,ale takiego, który czuć choć na odległość ramienia i przez co najmniej 4-5 godz.

    W mojej kolekcji przybyły :

    Eau Sensuelle Rochas
    Eau de Courreges Courreges (niestety wersja współczesna)
    Tuscan Soul Salvatore Ferragamo
    Montana Mood Sensual Montana
    Eau de Giorgio Giorgio Beverly Hills


    Przy wyborze Rochas, Courreges i Montana kierowałam się markami, które cenię i lubię, a w przypadku Salvatore Ferragamo ... śmiesznie niską ceną.... Przy Giorgio Beverly Hills i jednym i drugim.

    Zapachy poznałam (jak na razie) pobieżnie - zapowiadają się nieźle. Cenowo wpasowują się w narzucony przez autorkę wątku przedział cenowy ( Rochas ok. 110,00/ 100ml tester; Courreges ok. 60,00/ 100ml tester; Montana ok. 100,00 / 100ml - jak się trafi w sieci Tk Maxx, gdzie indziej w Polsce nie widziałam; Salvatore Ferragamo 80,00 / 100ml tester).

    Jak wcześniej wspomniałam w zapachach lekkich i ulotnych nie jestem "dobra". Zawsze szukam ich i kupuje nieco na siłę (bo wolę inne klimaty) i może dlatego nie możemy się polubić...

    Szkoda, bo znowu w lecie będą "zamęczać" otoczenie seksownymi "zaduszaczami".
    Cytat Zamieszczone przez Fairy Zobacz posta
    Ze współczesnymi (tak z ostatnich 10 lat) lekkimi i ulotnymi zapachami jest tak, że podobają mi się niektóre z kompozycji wypuszczanych przez marki produkujące kosmetyki i zapachy na bazie składników naturalnych. Nie sa to moi faworyci, ale dobrze komponują się z jazdą na rowerze czy wypadem na działkę. Sport i działka - to chyba jedyne sytuacje, gdzie staram się pachnieć nie "zmysłowo" tylko sympatycznie i w zgodzie z naturą...

    Mam takie zapachy dwóch marek :

    Thymes Lotus Santal, Rosemary Sage Petite Cologne, Wild Angelica Petite Cologne
    Acca Kappa Hibiscus

    Są dość trudno u nas dostępne, ale jak ktoś chce to znajdzie... I są rozsądne cenowo. Jedyną wadą tych kompozycji jest to, że nie utrzymują się na skórze dłużej niż 3-4 godz. (przynajmniej na mojej).
    Natomiast na pewno pozytywnie wpływają na nastrój...


    Fairy, dziękuję ogromnie za polecone zapachy.
    Przejrzałam nuty poleconych przez Ciebie zapachów i BARDZO zaciekawiła mnie Montana Mood Sensual oraz Hibiscus Acca Kappa;
    W życiu te zapachy nie mignęły mi przed oczami nawet w internecie, tym bardziej dziękuję za naprowadzenie!
  • 07-01-2015, 11:42
    Fairy

    Odp: lekkie perfumy

    Ze współczesnymi (tak z ostatnich 10 lat) lekkimi i ulotnymi zapachami jest tak, że podobają mi się niektóre z kompozycji wypuszczanych przez marki produkujące kosmetyki i zapachy na bazie składników naturalnych. Nie sa to moi faworyci, ale dobrze komponują się z jazdą na rowerze czy wypadem na działkę. Sport i działka - to chyba jedyne sytuacje, gdzie staram się pachnieć nie "zmysłowo" tylko sympatycznie i w zgodzie z naturą...

    Mam takie zapachy dwóch marek :

    Thymes Lotus Santal, Rosemary Sage Petite Cologne, Wild Angelica Petite Cologne
    Acca Kappa Hibiscus

    Są dość trudno u nas dostępne, ale jak ktoś chce to znajdzie... I są rozsądne cenowo. Jedyną wadą tych kompozycji jest to, że nie utrzymują się na skórze dłużej niż 3-4 godz. (przynajmniej na mojej).
    Natomiast na pewno pozytywnie wpływają na nastrój...


  • 07-01-2015, 08:26
    Fairy

    Odp: lekkie perfumy

    Ze mną i "lekkimi zapachami" to zazwyczaj trudna sprawa...
    Moje serce, jeśli chodzi o kompozycje zapachowe jest naprawdę bardzo obszerne, ale jest też ta kwestia, że ja lubię zapachy stworzone dość dawno temu. Na pewno przed 2000r, ale w zasadzie dużo przed nim. Lata 70-te, 80-te i 90-te to przewaga moich preferencji, ale bywają też zapachy, które powstały jeszcze wcześniej. I te preferencje pociągają za sobą to, że w tamtych latach kompozycje zapachowe nawet jeśli były "świeże" czy "lekkie" to w kontekście czasów współczesnych ( i współczesnej mody na zapachy) już takimi nie są. Więc w mojej dość dużej kolekcji zapachów, mimo, że znajdują się kompozycje z różnych grup olfaktorycznych, to lekkich czy świeżych w zasadzie nie uświadczysz.
    Owszem, marki, które preferuję, wypuszczały czasem swoje (zazwyczaj "przebojowe') zapachy w lżejszej formie, ale nie do końca takie były albo te, które mi pasowały oczywiście nie są już produkowane od lat, a więc rynkowo niedostępne.
    Mam YSL Opium Eau D'ete Summer Fragrance 2003 - edycja limitowana, oczywiście od lat niedostępne.
    No bo jak ma być dostępne, skoro nawet wersja pierwotna Opium produkowana od 2009 już nie jest...

    Załącznik 2125

    I tak zapach nie jest taki "letni", no ale w ciepły letni dzień można go używać w przeciwieństwie do wersji "zasadniczej".
    Drugi zapach, jaki wypuściła marka to moje ukochane Yvresse w wersji EDT Legere. Wersja Legere zawiera więcej nut kwiatowych to i odbierana jest bardziej lekko niż klasyczna. Tu już bardziej niż w przypadku Opium można mówić o lekkości, ale dalej na tle współczesnych "lekkich i świeżych" kompozycji się wyróżnia.
    Jednak jak i w przypadku Opium Eau D'ete Summer Fragrance 2003 nie jest produkowane...

    Załącznik 2126

    A więc moje dwa ukochane zapachy w wersji "lekkiej" są niedostępne...



    Zazwyczaj późną wiosną odczuwam potrzebę związaną ze zmianą używanych zapachów na lżejsze - może dlatego, że zazwyczaj używam zapachów dość wyrazistych, rozpoznawalnych i takich, które się po prostu czuje...
    No i wizja nadchodzącego urlopu sprawia, że zaczynam się zastanawiać nad zapachem, który będzie na taka okoliczność pasował. Nad czymś, co nie będzie raziło np. w 30 st. i nie będzie męczyło otoczenia a czasem mnie.
    I zaczyna się (jak zwykle) problem. No bo co ja mam "lekkiego" ? Niewiele. Więc zaczynam przegrzebywać rynek.
    Nie lubię zapachów wodnych i cytrusowych, nie przepadam za owocowymi, a więc znaczna część oferty rynkowej (takiej "letniej") zwyczajnie odpada.

    Moimi nabytkami "lekkimi", "ulotnymi" i dość "świeżymi" z ostatnich ok. 6 lat były :

    Cartier De Lune Cartier

    Załącznik 2127

    Jest kobiecy i elegancki. Jest lekki i ulotny. Na mnie tak "ulotny", że nie czuć go już po godzinie...
    Nie moje klimaty....

    Cabotine Green Summer Gres

    Załącznik 2128

    Bardzo sympatyczna kompozycja z 2010r. Niedrogo (choć dość trudno) dostępna.
    Lekki, bardzo sympatyczny zapach. "Ulotny" na pewno - na mnie go praktycznie nie czuć po ok. 1/2 godz.
    Nie moje klimaty...

    Clinique Happy Heart Clinique

    Załącznik 2129

    Lekki, kobiecy, ulotny... Niby trwałość na mojej skórze osiągał do 3-4 godz. (co było ewenementem), ale zapach jest dla mnie tak banalny i nijaki, że już po kilku dniach zastanawiałam się co mnie podkusiło, żeby go kupić...

    Emporio Armani City Glam for Her Giorgio Armani

    Załącznik 2130

    Kolejny zapach elegancki, kobiecy, lekki i ......ulotny. Dla mnie bardziej kwiatowy niż kwiatowo-szyprowy, ale to takie współczesne "szypry"...
    Na mnie niestety jego trwałość to 1-2 godz. Na mojej mamie, której go oddałam, pachniał co najmniej pół dnia...

    Summer by Kenzo Kenzo

    Załącznik 2131

    Zaliczany do grupy orientalno-kwiatowej chyba przez przypadek.
    Typowy letni zapach, niezobowiązujący, ciekawy, trudny do zaszufladkowania. Naprawdę ładny - gdyby nie fakt, że jego trwałość jest porażająco niska a projekcja pozostawia wiele do życzenia. Ten zapach najbardziej chyba wpisuje się w temat wątku, ale ja nie dałam rady znieść jego ulotności i lekkości..."Przywaliły mnie"...

    W/w były lekkie, ulotne, ale też głównie mało trwałe. Wszystkie jednak (z wyjątkiem Kenzo) można upolować poniżej 150,00 / 100ml. Oczywiście wymaga to zaangażowania, bo chyba żaden nie jest juz produkowany... Co ja poradzę na to, że nie lubię zapachów zalegających półki sieciówek ?

    W ciągu ostatniego roku podjęłam kolejne próby zakupu zapachu w miarę lekkiego,ale takiego, który czuć choć na odległość ramienia i przez co najmniej 4-5 godz.

    W mojej kolekcji przybyły :

    Eau Sensuelle Rochas
    Eau de Courreges Courreges (niestety wersja współczesna)
    Tuscan Soul Salvatore Ferragamo
    Montana Mood Sensual Montana
    Eau de Giorgio Giorgio Beverly Hills


    Przy wyborze Rochas, Courreges i Montana kierowałam się markami, które cenię i lubię, a w przypadku Salvatore Ferragamo ... śmiesznie niską ceną.... Przy Giorgio Beverly Hills i jednym i drugim.

    Zapachy poznałam (jak na razie) pobieżnie - zapowiadają się nieźle. Cenowo wpasowują się w narzucony przez autorkę wątku przedział cenowy ( Rochas ok. 110,00/ 100ml tester; Courreges ok. 60,00/ 100ml tester; Montana ok. 100,00 / 100ml - jak się trafi w sieci Tk Maxx, gdzie indziej w Polsce nie widziałam; Salvatore Ferragamo 80,00 / 100ml tester).

    Jak wcześniej wspomniałam w zapachach lekkich i ulotnych nie jestem "dobra". Zawsze szukam ich i kupuje nieco na siłę (bo wolę inne klimaty) i może dlatego nie możemy się polubić...

    Szkoda, bo znowu w lecie będą "zamęczać" otoczenie seksownymi "zaduszaczami".
  • 04-01-2015, 17:51
    Fairy

    Odp: lekkie perfumy

    Oj, to dobrze... bo w "świeżakach" nie jestem dobra...
  • 04-01-2015, 17:39
    malgoska

    Odp: lekkie perfumy

    Cytat Zamieszczone przez Fairy Zobacz posta
    malgoska...żeby nie było nieporozumienia... "Lekkie" tzn. delikatne w odbiorze, ulotne ? Czy może "świeże" ? Czy może po prostu mało inwazyjne dla cudzych nosów ?
    Fairy, mam na myśli delikatne w odbiorze i ulotne
  • 04-01-2015, 14:19
    Fairy

    Odp: lekkie perfumy

    malgoska...żeby nie było nieporozumienia... "Lekkie" tzn. delikatne w odbiorze, ulotne ? Czy może "świeże" ? Czy może po prostu mało inwazyjne dla cudzych nosów ?
  • 04-01-2015, 09:44
    Econochrist

    Odp: lekkie perfumy

    Ja cenię sobie mocno trwałość i projekcję w zapachach których używam, ale raczej nie z oszczędności ale z mojej wrodzonej pychy po prostu uwielbiam czuć na sobie swój zapach. Może jestem narcyzem ale bywa tak, że idąc obracam się na pięcie by poczuć ten idący za mną ogon. Robię wtedy głęboki wdech, zamykam oczy. Cieszy mnie to jak młodego psa pchły i bardzo poprawia mi nastrój.
  • 03-01-2015, 21:22
    Fairy

    Odp: lekkie perfumy

    Nie ukrywam - podoba mi się nowy wątek ... (już nie mówię o wzmiance na mój temat... ...). Już zaczęło mi się kotłować w głowie, ale pora późna i chyba czas na inną aktywność niż zamieszczanie postów na forum...
    malgoska... piękna ta Marilyn...
  • 03-01-2015, 20:56
    malgoska

    lekkie perfumy

    Drogie Panie, drodzy Panowie
    Wątek zakładam natchniona zapachem Thymes Rosemary Sage Petite Cologne

    Załącznik 2060

    Jest bardzo aromatyczny, szałwia, kora brzozy...
    W mojej garderobie znajdują się głównie takie zapachy, których nie użyję więcej niż 3-4 pskinięcia ze względu na ich moc. Trudno jest obdzielić całe ciało taką mocą żeby nie przesadzić.
    Thymes Rosemary & Sage jest co prawda mocny, choć delikatniejszy, bliżej mu w kierunku takiego, którym można by poperfumować całe ciało (większą część), bo nie jest ciężki, słodki. Jemu chyba najbliżej do tego, czego poszukuję (bynajmniej nie szukam jednego zapachu!).

    Jakie macie pomysły (tu nie ukrywam, liczę przede wszystkim na moją ukochaną Fairy... Załącznik 2061) na inne zapachy, które nie mają ogromnej mocy, ale są piękne, kobiece, lekkie, nie-młode, niewysłodzone, niepopularne jak ulotne Escady, Euphorie czy inne dziadostwa z Sephory.
    Dobrze by było, gdyby zapach był w kategorii do 150 zł/100 ml;

    Zwykle ludzie szukają supertrwałych zapachów z ogromną projekcją z uwagi na oszczędność, stąd możecie się zdziwić memu pytaniu. Jednak ja także myślę o niezbyt wygórowanej cenie, a w tym wszystkich chyba chodzi mi o odrobinę luksusu w pielęgnowaniu ciała, o:

    Załącznik 2062

Uprawnienia umieszczania postów

  • Możesz zakładać nowe wątki
  • Możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56