Wątek: [NEWS] Eon Productions James Bond 007

Eon Productions James Bond 007

Przed premierą kolejnego, bo już 23 filmu z Jamesem Bondem "Skyfall" pojawił się zapach dla mężczyzn Eon Productions James Bond 007. W składzie znajdziemy takie nuty zapachowe jak: jabłko, kardamon, lawendę, kumarynę, mech, drzewo sandałowe i wetiwer. Perfumy James Bond 007 można już nabyć w pojemnościach 30, 50, 75 i 125 ml jako woda toaletowa.
Chcesz być jak James Bond? Musisz sprawdzić ten zapach!

Opinie Eon Productions James Bond 007: Eon Productions James Bond 007 - Opinie perfum - Perfumy męskie - FaniPerfum.pl - Perfumy opinie, recenzje, forum, blogi...

Tansza wersja 1 Million od Paco Rabanne

O! i kolejny raz porównanie do 1milion

Wiesz, nie ma sie co dziwic. Wielu producentow bedzie podazac tym tropem,bo sie sprawdzil i sprzedaja fantastycznie, w szczegolnosci jezeli mowimy nie o wielkich markach a o produkcji "pod film".

Dudi ale mnie to nie zdziwiło ani troche, wczoraj pisałem, że do 1 miliona jest najwięcej porównań i za godzine zobaczyłem kolejne - to.

Zamieszczone przez Dudi

Tansza wersja 1 Million od Paco Rabanne

Dokladnie tak, dzis mialem okazje poznac.

A ja to dzisiaj wąchałem i powiem wam, że jest całkiem niezłe. 1Million? W życiu. To pachnie jak La Nuit de L'Homme.
Całkiem fajny zapach. Bardziej zmysłowy, niż klubowy. Na blotterze trwa ponad 12 godzin, na skórze niestety nie testowałem (nie chciałem zaburzać bukietu M7). Parę kropli spadło mi na palec, ale krótko potem myłem ręce i niewiele z Bonda zostało.
Polecam przetestować. Nie zdawajcie się na opinie, często "wywróżone" ze składu zapachu. Tylko test na skórze powie wam prawdę. Gdyby nie to, że mam 200ml La Nuit, pewnie bym go łyknął, o ile jego trwałość byłaby satysfakcjonująca.
Być może jutro zrobię test na skórze i zdecyduję. I olać to, że to nie YSL, czy Dior. Jak pasuje, to brać. Chyba, że jesteście snobami. To wtedy nie brać, albo brać, a znajomym mówić, że te Yves...
I jeszcze jedna, istotna uwaga. Laskom z pewnością się spodoba. możecie mi zaufać. To byłem ja - Jarząbek...