Ano właśnie... Ile jesteście wstanie zapłacić za perfumy które wam się cholernie spodobały ? Jest jakaś granica ?
U mnie do 1k - tylko raz napaliłem się na Amouage Reflection i żaden zapach nie pchnął mnie jak dotąd do kolejnego takiego zakupu, ale kto wie co będzie w przyszłości
Zapraszam do udziału w ankiecie