Perfumeria zobowiązała się przysłać Kuriera i mam mu oddać wszystko do czego mam zastrzeżenia.
Zobaczymy jak to przełoży się na rzeczywistość...
Witaj na forum o perfumach FaniPerfum.pl !!!
Znajdziesz tu wiele ciekawych informacji, porad, opinii na temat perfum damskich, męskich jak i uniwersalnych.
Aby mieć pełen dostęp do naszego forum należy się zarejestrować.Perfumeria zobowiązała się przysłać Kuriera i mam mu oddać wszystko do czego mam zastrzeżenia.
Zobaczymy jak to przełoży się na rzeczywistość...
Zamawiającym kosmetyki w perfumeriach internetowych radzę uważać na zakupy w E-glamour.pl.
Zamawiałam dwukrotnie kosmetyki pielęgnacyjne. Raz przysłali mi kremy na granicy daty ważności (Payot), obecnie prawie rok przeterminowany krem dla Męża (Biotherm).
Bazują na fakcie, że sporo ludzi nie zna kodów produkcji i sprzedają starocie. Jeśli chodzi o zapachy nie ma co się przejmować - w zasadzie im starszy tym lepszy....
Kremy - wręcz przeciwnie. Powyżej 3 lat od daty produkcji to śmieć.
Wyjątek - kosmetyki Shiseido. (tu powyżej 5 lat to śmieć)...
Ostatnio edytowane przez Fairy ; 14-06-2015 o 07:32
Ja podczas zakupów kosmetyków nie miałem u nic problemów, kremy (Biotherm, Lancome, H2O) dostawałem od nich zawsze świeże i z długa datą przydatności.
Tak czy inaczej, warto pisać o takich wpadkach tu na forum, zdjęcia będą dodatkowo przemawiały do użytkowników.
Ja tam nie kupuję, nowość to dla mnie Fairy nie jest też przestrzegam ale każdy zrobi jak będzie uważał.
Ja kupuję i jestem zadowolony póki co.
blog belorka: www.belorek.wordpress.com
potwierdzam nie tylko dziwne praktyki ale i stwierdzam brak profesjonalizmu in szacunku dla klienta
Inperfumy.pl rozwiązało problem mojej reklamacji. Przysłali na swój koszt kuriera, który odebrał ode mnie reklamowany towar. W ciągu 5 dni odesłali mi na konto pieniądze.
Nie zmienia to faktu, że trzeci raz już zakupu nie zaryzykuję, choć miewają unikaty gdzie indziej nie dostępne.
(Co do oryginalności produktów nie miałam zastrzeżeń.)
W e-glamour namierzyłam wczoraj wieczorem tester Hermesa za 161,00. Było ponad 10 szt. Dziś kosztuje już 196,00. W perfumeriach internetowych bywają różne ceny jak zmienia się dostawa. Bywają różnice w codziennych cenach w perfumeriach mających powiązania z zagranicą z powodu wahań kursów, ale zazwyczaj sięga to kwot od kilku groszy do max. 2-3 zł. Skąd tutaj raptem wzrost ceny o 35 ,00 w ciągu jednego dnia ?
Ostatnio edytowane przez Fairy ; 18-08-2015 o 09:07
Myślę, że błąd przy wprowadzaniu ceny. Pracownik się pomylił, poprawili gdy zauważyli, że woda "ma branie".
powszechnie stosowana praktyka przez polskie e-perfumerie - towar zalega na półkach - obniżamy cenę na niewielki nakład produktu i czekamy aż klientela się o te łakome kąski...pozagryza :/
nowy dzień to powrót do normalnej (niepromocyjnej) ceny
w moim mniemaniu chodzi o sprzedaż nadwyżek magazynowych
Coraz bardziej irytują mnie zakupy w E-glamour. Już czwarty raz spotkała mnie sytuacja, że dostaję inny produkt niż widoczny na zdjęciu zamieszczonym na stronach perfumerii.
Trudno przy każdym zamówieniu dopytywać się pracowników, czy sprzedawany jest produkt ze zdjęcia czy całkiem inny. Zresztą na odpowiedź czeka się dość długo i często jest to odpowiedź "na odczepnego' , bo później rzeczywistość nie pokrywa się z otrzymaną wcześniej odpowiedzią.
Jeśli na zdjęciu widnieje produkt, który można jeszcze znaleźć na rynku w różnych miejscach, a jest typowo dla miłośników "vintage" bo nie produkowany od kilkunastu lat w takiej wersji, a przy zakupie dostajemy produkt z najnowszego wypustu, w zupełnie innym opakowaniu i przerobiony to coś jest nie tak. Najgorsze, że perfumeria nie reaguje na prośby zamieszczania zdjęć przedstawiających oferowane produkty (!).
Kupowanie zaczyna wyglądać dosyć groteskowo. Nie wiadomo co się kupi....
Oczywiście zawsze można reklamować, tylko ile można...
Do wszystkich ostatnich zakupów zamiast zwyczajowej gratisowej próbki dostaję jakąś kroplę cieczy w saszetce. Generalnie mam w nosie wszystkie "próbki", ale przy zakupach za nie małe kwoty taka "próbka" w formie 0,7ml płynu rozmazanego w saszetce zwyczajnie razi.
Fairy ja już też mam dość dostawania 4-tej próbki Guess Night w saszetce niczym próbka szamponu do włosów z tej perfumerii :/ Ogólnie zaprzestałem tam kupna jakichkolwiek perfum wole trochę więcej wydać "dolce.pl" jestem bardziej zżyty z tą perfumerią i dostawać różnorodne próbki perfum
Myślę, że e-glamour ma tylu klientów, że nie zależy już jej na dbaniu o klienta. Kiedyś też dostawałem od nich kilka próbek, teraz jakąś małą kroplę damskiego zapaszku. Zdjęcia na ich stronie też nie przedstawiają zamawianego produktu, więc czasem można się zdziwić. Nie mniej jednak mają nadal całkiem niezłe ceny.