Witam wszystkich w moim pierwszym poście.
Zakupiony za 20zł.Kimono men(eau de toilette)bije na głowę wytrzymałością zapachu wodę za prawię 400zł CHANEL Allure Homme Sport zakupiony w Douglas i tu moje pytanie jak to możliwe?
Witaj na forum o perfumach FaniPerfum.pl !!!
Znajdziesz tu wiele ciekawych informacji, porad, opinii na temat perfum damskich, męskich jak i uniwersalnych.
Aby mieć pełen dostęp do naszego forum należy się zarejestrować.Witam wszystkich w moim pierwszym poście.
Zakupiony za 20zł.Kimono men(eau de toilette)bije na głowę wytrzymałością zapachu wodę za prawię 400zł CHANEL Allure Homme Sport zakupiony w Douglas i tu moje pytanie jak to możliwe?
Widocznie zaoszczędzono na jakości składników skupiając się na utrwalaczach zapachu. Ale to tylko moje przypuszczenia, gdyż nie znam (a nawet nie słyszałem) o Kimono men. Z tego, co wyczytałem w sieci to jakaś tam podróba Kenzo pour homme.
Już myślałem, ze ten Kimono men jest podobny do Allure Homme Sport, który ostatnio mi się spodobał - wtedy bym z ciekowości sprawdził, ale że Palo pisze o podobieństwie do Kenzo PH to sobie odpuszczę.
- Prowadzisz własny blog o kosmetykach/urodzie i chcesz umieścić informację o nim na forum? Zapraszam do tego działu
- Specjalne promocje dla użytkowników forum - KLIK
Zrobiłem test na nadgarstkach i odzieży godzn.10:00 Kimono wyczuwalny był jeszcze rano,a Allure Homme Sport ledwo wyczuwalny był już po 6,7godz.(na odzieży trochę dłużej)
Wchodząca osoba do pomieszczenia wyczuwa tylko Kimono,Allure nie istnieje!
I to jest właśnie paradoks. Droższe perfumy niby bardziej prestiżowe, jednak efekt gorszy. Aż sama zrobię podobny test .
Trwałość zapachu wcale nie musi być miarą ich jakości i najczęściej nie jest. Jakość i klasa tkwi w kompozycji.
Ponoć rzeczy najpiękniejsze są najbardziej ulotne. Dla tych, którzy najbardziej cenią sobie trwałość zapachu, polecam nacieranie się cebulą, lub śledziem...
Dla mnie także trwałość nie jest najważniejszą sprawą w zapachach.
Posiadam kilka wód które mają 4h trwałości i jestem bardzo zadowolony. Po pierwsze odpowiada mi kompozycja zapachowa. Po drugie nie oczekuję cudów w trwałości na poziomie 12 godzin przy lżejszych zapachach. Po trzecie te wody są mniej popularne (lubie to), gdyż większość ludzi skreśla je na starcie o trwałość.
Przyznam się, że początkowo też był ze mnie taki praktyk/pragmatyk..., trwałość musi być bo inaczej się "nie opłaca". Jednak, z biegiem czasu, doszedłem do wniosku, że liczy się nie tyle wymiar praktyczny i tzw wydajność ale wymiar estetyczny i artystyczny a ten tkwi zaiste w kompozycji. Resumując pełna zgoda.
A ja używam killerów z lat 80-tych I mam i trwałość i piękne kompozycje. Unikalność również
Śmiem polemizować
Naprawdę, jest w czym wybierać. Zapachy wysubtelniały, troszkę "schudły", przestały być takie jednoznaczne i przestały nosić "pekaesy", żeby na kilometr było czuć, że jestem już nawet nie facetem, ale samcem.
Mam wymieniać? Proszę:
Serial YSL L'Homme, Seria Dior Homme, wiele zapachów Bvlgariego, Burberry, Guerlain'a i wiele innych.
Naprawdę, jest w czym wybierać i nie trzeba pachnieć, jak dziadek Staszek na imieninach u cioci Marysi