Jak w temacie.Chciałbym zapytać was na jak długo wystarczają wam perfumy 100ml?Jak to robicie,że na tak długo? zapewne zależy to od tego czy mocne czy słabe?
Witaj na forum o perfumach FaniPerfum.pl !!!
Znajdziesz tu wiele ciekawych informacji, porad, opinii na temat perfum damskich, męskich jak i uniwersalnych.
Aby mieć pełen dostęp do naszego forum należy się zarejestrować.Jak w temacie.Chciałbym zapytać was na jak długo wystarczają wam perfumy 100ml?Jak to robicie,że na tak długo? zapewne zależy to od tego czy mocne czy słabe?
To zależy od ilości aplikacji, od tego jak często są używane. Osobiście nie potrafię odpowiedzieć na ile starcza mi flakon 100ml bo po prostu używam więcej niż jednych perfum naprzemiennie.
W pełni zgadzam sie z kolega krystek.
Przy kilkunastu/kilkudziesieciu flakonach ciezko jest stwierdzic jak szybko szkło "wysycha" Jednak dla mnie zasada jest prosta im mocniejszy zapach tym dłuzej "lezakuje" w zaciszu szafy Swiezaki schodza szybciej ale np A*Men w ciagu 2 lat zuzyłem ok 10 ml
Dokladnie jak koledzy wyzej.
Swego czasu kiedy nie bylem jeszcze maniakiem i mialem tylko 2-3 flakony to codzienny zapach zuzywalem przewaznie w 6-7 miesiecy, ale uzywalem glownie swiezakow i aplikacja od 6-8 chmurek byla.
A teraz to zupelnie inaczej jest
Przy założeniu, że używam codziennie, to 2-3 miesiące i po flakonie. Choć to o tyle hipotetyczne, że zmieniam.
pomocnikował Tapatalk
blog belorka: www.belorek.wordpress.com
Mając 1 duży flakon to prawie rok. Teraz mając kilkadziesiąt miniatur 5ml starcza mi na rok.
Był już taki temat.
Ja mam po kilka zapachów na sezon zimowy i po kilka na sezon letni (wychodzi chyba po 5 flach ale głowy nie dam ) a powiem Ci tak, że taki np. Play Intense który mam jakieś 3 lata nie mam zużyty nawet w połowie a bardzo go lubię nosić. Na to wszystko jak mówiłem składa się u mnie po kilka zapachów na sezon plus (+!) spora ilość próbek i kilka odlewek/dekantów. Nadmienię ponadto, że należę do ludzi którzy prędzej umrą niż się czymś nie wypsikają do wyjścia. Mówiąc w prost - ZAWSZE czymś pachnę (bynajmniej nie potem) To wszystko składa się na to, że u mnie zapachy trzymają się BAAAARDZO długo i jeszcze trochę się potrzymają.
Ostatnio edytowane przez Econochrist ; 30-05-2014 o 00:42
wounded - posiadanie większej ilość flakonów powinno rozwiązać Twój problem...
U mnie 100ml wystarcza na bardzo długo, pod warunkiem że to dość trwałe perfumy. Trzeba też pamiętać żeby nie przesadzać z aplikacją i wziąć pod uwagę że nasz nos przyzwyczaja się do zapachu.
U mnie też zależy od a przede wszystkim ilości flaszek, setek już nie kupuję bo mi styknie na całe życie.
Równiez 100 nie kupuje poniewaz lubie zmieniac zapachy 30 ml badz 50 ml to max }}
Setkę uważam warto kupić gdy np. nasz ulubiony zapach dajmy na to na obecną porę jest w atrakcyjniej cenie i wiemy ,że zużyjemy całą przez sezon samemu lub z bratem ect.,ewentualnie na pół rozebrać ze znajomym.
Inaczej szkoda kupować,gusta się zmieniają i w następny sezon może nam wogóle już nie odpowiadać sam zapach lub któraś z nut.
Moje gusta się nie zmieniły od zakupu każdego z dużych flakonów posiadanych w swojej kolekcji a mam ich tak średnio po pięć na zimę i lato. Najstarszy flakon ma już bez mała ze 3 lata i raz, że dalej mnie zachwyca, dwa dalej pachnie świeżo i bez zauważalnych zmian w kompozycji. Z jednym się muszę zgodzić. Ekonomicznie najlepiej się opłaca brać tylko i wyłącznie duże flakony. Małe flakony tj. 30ml czy nawet 50ml są nieproporcjonalnie drogie w stosunku do ilości cieczy którą kupujemy. Bardzo często pięćdziesiątka kosztuje zaledwie o 30 złotych mniej niż seta. W zaistniałym przypadku tylko ignorant nie skorzystałby z takiej okazji.