Jak w tytule - co według Was jest lepsze ? Jakie praktyki stosujecie?
Czy stawiacie na różnorodność kolekcji, ale w mniejszych ilościach płynu, czy może mniejsza kolekcja, ale tylko duże flaszki ?
U mnie wygląda to tak, że przeważnie kupuję duże flakony - największe pojemności - bo wtedy taniej wychodzi cena za 1 ml pachnidła, a resztę sprzedaję na dekanty. Ponad to wole jednak jak stoi u mnie w szafce kilka flakonów niż dekantów - bo jednak flakon to flakon - bardziej cieszy oczy. Też łatwiej je sprzedać - gdy nam się znudzą - bo nie każdy ma zaufanie do odlewek.
Teraz zacząłem wychodzić z założenia - że w oryginalnych flakonach będę miał tylko te pachnidła, które chcę mieć w większej ilości niż 30 ml czyli dla mnie jakieś tam " must have "- te które wiem, że zagoszczą w mojej kolekcji na dłużej - tym samym przy wielu zapach będą rzadziej używane, ale we flakonie mogą stać. A cała reszta to będą dekanty.
Dekanty dla mnie mają kilka zalet - bardzo duże urozmaicenie kolekcji - w cenie jednego flakonu można nabyć kilka różnych zapachów w odlewce. Ponad to są poręczniejsze - łatwiej zabrać w podróż, do pracy itp.
Jedyne co mnie razi w tym wszystkim, że czasami - kupienie jednej odlewki wychodzi bardzo drogo - bo jak dojdzie przesyłka, cena flakonika itp. To zakup robi się nie opłacalny - oczywiście mówię o sytuacji, gdzie osoba od której kupujemy dany dekant nie ma nic więcej do zaoferowania co by nas mogło zainteresować.