A skąd oni mają wiedzieć że kupują podróbke, jak widzą na ofercie nowe perfumy to myślisz że sprawdzają czy są produkowane przez producenta czy nie. Gdyby sprzedawali podróby to by mieli w dupie wasze maile bo i tak frajerów by złapali a skoro zdieli ze strony to znaczy że ktoś ich w trąbe zrobił i sprzedał podróby. Nie wiem czy kolego słyszałeś jak w 2007 roku jedna ze stacjonarnych perfumerii w polsce kupiła 5000 sztuk Hugo Boss Pure Purple i okazały się podróby i co u nich też już nie kupisz bo trafił im sie kontrahent nieuczciwy.