No ale... usuwać najznamienitszą znawczynię perfum z forum dla fanów perfum nie wypada. To ktoś tak ważny dla perfumiarstwa jak papież dla katolicyzmu... Analogicznie: tak jak papież jest nieomylny dla katolika w kwestiach wiary i moralności, to Fairy jest nieomylna w kwestiach przeterminowania perfum, gdy wypowiada się tutaj ex cathedra... a takie autorytety należy całować po stopach, a na heretyków takich jak ja wysłać inkwizycję.
Ponad to: nie ważne jest co potwierdza sama nauka, a potwierdza, że że strzałka czasu kieruje wszystkimi zjawiskami zachodzącymi we wszechświecie i wszystko podlega entropii (nawet perfumy) czyli starzeniu się...a to starzenie się wszechświata trawa od momentu Wielkiego Wybuchu, gdy z początkowej osobliwości wyłonił się cały nam znany świat i zaczął płynąć czas... Za 10 do 98 potęgi lat zgaśnie ostatnia gwiazda. Wszechświat stanie się czarny, a strzałka czasu po prostu zaniknie i nie będzie już żadnej masy podlegającej zjawisku entropii. Ale to naprawdę jest nieistotne, bo ważne jest to co rzecze Fairy. Fairy locuta, causa finita
ps. wybaczcie,ale nie mogłam się powstrzymać