Witam, ostatnio dostałem w prezencie perfumy. Poddam je Waszej weryfikcji czy to oryginał, czy podróbka
Pozdrawiam!
ifotos.pl - najlepszy darmowy hosting zdjęć i obrazków!
ifotos.pl - najlepszy darmowy hosting zdjęć i obrazków!
Witaj na forum o perfumach FaniPerfum.pl !!!
Znajdziesz tu wiele ciekawych informacji, porad, opinii na temat perfum damskich, męskich jak i uniwersalnych.
Aby mieć pełen dostęp do naszego forum należy się zarejestrować.Witam, ostatnio dostałem w prezencie perfumy. Poddam je Waszej weryfikcji czy to oryginał, czy podróbka
Pozdrawiam!
ifotos.pl - najlepszy darmowy hosting zdjęć i obrazków!
ifotos.pl - najlepszy darmowy hosting zdjęć i obrazków!
Podróbka.
Tak jak pisałem w innym temacie - oryginały nie mają tej wieśniackiej nakładki.
Poza tym jeśli dobrze pamiętam to napisy u dołu wyglądają trochę inaczej + powinien być kod produktu na czarnym szkle z boku albo z tyłu flakonu.
Jakaś plaga z tym One milion .
fake, zdecydowanie. nakładka na kartonik docelowy(model)
Sto procent masz oryginał. Podróbka na dozowniku tam gdzie przyciskasz żeby się poperfumować, ma napisane 1 milion Dollars, a oryginał tylko 1 milion. Tak że możesz być spokojny. Pozdrawiam
Jedne mają (te głupiej podrobione), drugie nie (te mądrzej). Co do układu napisów pod spodem. Bywają w różnej kolejności. Czytałem co najmniej o dwóch wersjach - obie w oryginałach.
Ale tutaj spód jest wyraźnie koślawy, za bardzo odstaje i niechlujnie przycięty (pod napisami).
Potwierdzam - podróba, dzisiaj porównałem z oryginałem i na pierwszy rzut oka już widać że coś jest nie tak.
A faktycznie, nie tylko spód (choć ten wydaje mi się najbardziej "skopany"). I góra flakonu w porównaniu z oryginałem, wygląda tak, jakby prasa kształtująca plastik nie dociskała. Także z przodu, wokół wybitych napisów i symboli plastik jest "wgnieciony". W moim testerze takich atrakcji na szczęście nie ma. Cóż, shit happens. Przy zakupie tak popularnych zapachów trzeba bardzo uważać.