Jak w temacie. Mam na myśli oczywiście podróbki, czyli te co wyglądają jak oryginały, ale także i te, które wyglądają inaczej, a sprzedawca mówi, że pachną jak oryginalne "x", cena ich nie przekracza 30-40zł.
Witaj na forum o perfumach FaniPerfum.pl !!!
Znajdziesz tu wiele ciekawych informacji, porad, opinii na temat perfum damskich, męskich jak i uniwersalnych.
Aby mieć pełen dostęp do naszego forum należy się zarejestrować.Jak w temacie. Mam na myśli oczywiście podróbki, czyli te co wyglądają jak oryginały, ale także i te, które wyglądają inaczej, a sprzedawca mówi, że pachną jak oryginalne "x", cena ich nie przekracza 30-40zł.
Cóż tu mozna sądzić - każda podróbka może przypominać oryginalny zapach, ale na pewno trwałość jest o wiele krótsza. Jak kogoś nie stać to się w takowe zaopatruje. Sama kiedyś jak było mało pieniedzy w portfelu kupwałam sobie rozlewane perfumy z firmy chyba Refan
Nie zgodzę się z Tobą Haniu. Kupiłam kiedyś podróbkę, w Turcji, wyglądaly jak oryginał, niczym nie przypominały podróbki. Zadziwiające. Zapach był bardzo trwały. Trwalszy niż oryginał, który miałam przed podróbką.
Muszę przyznać, że też skusiłam się na podróbkę, z Włoch. Jednak nie była udana, choć dosyć tania. Widocznie Włosi nie potrafią podrobić tak jak Turcy. Jak się wybiorę kiedys do Turcji to aż z ciekawości wypróbuję, oczywiście jak znajdę. Dzisiaj używam wyłącznie oryginałów.
Miałam styczność z podróbkami i to zdecydowanie nie dla mnie. Wolę zainwestować w zapach, który jest wyczuwalny kilka godz albo i cały dzień, a nie jak w przypadku podróbki okolo godz. Można mieć markowe perfumy za niewielkie pieniądze, wieć podróbki chyba nie mają przyszłości.
Ja też raczej wolę wydać trochę więcej na oryginały, gdzie mam pewność, że zapach jest trwały i pachnie tak jak powinien. Co prawda kiedyś trafiłam na podróbkę Kenzo Flower - zapach identyczny, ale trwałość beznadziejna. Po godzinie już nic nie czuć. Co do tych perfum, które pachną tak samo jak oryginały tylko są tańsze... Może trafiłam na jakiś felerny, ale zapach wcale nie był taki sam. No może podobny, ale to jednak nie to samo
To prawda, że podróbka może mieć taki sam zapach. Z trwałością jest różnie. Myślę, że jest to uzależnione indywidualnie. Są takie oryginały, które trzymają się na ubraniu nawet 2 dni a są takie co nie mogą się 2 godzin utrzymać.
Nie kupuję podróbek nie dlatego, że mają gorszą trwałość ale dlatego, że ich nie lubię. Gdybym mógł kupić podróbkę, która jest 3 razy tańsza od orginału i 3 razy trwalsza to i tak bym nie chciał.
Racja, podróbki to kicz kompozycyjny i chemia do kwadratu. Producenci idą po linii najmniejszego oporu, idą na ilość, zero naturalnych składników. Nigdy nie skatowałbym tym swojej alergicznej skóry
Podróbek nie uznaję generalnie, ale jakby ktoś miał dobrą podróbkę Platinum Egoiste, to chętnie kupię. Nie dlatego, że chcę przyoszczędzić, tylko żeby dowalić Chanelowi za to co zrobił z tym zapachem. Podobnie jak z innymi - sam siebie podrabia.
A pisano, że jedyną marką w mainstreamie, która nie oszukuje pozostała Chanel :/ ehh..
Taa... albo czy można kłamać w dobrej wierze, bo prawda by bardziej bolała. Ale odpływamy od tematu. Może kiedyś będzie i okoliczność pogadać o czymś innym niż 'perfumach'
Wcale nie przeszkadza mi, że są firmy, które "naśladują" chodliwe zapachy, a swój wyrób pakują w przypominające fasonem/kolorem/czcionką daną markę opakowania. Wolny wybór klienta, czy chce mieć "coś podobnego" z niższej półki, czy też woli odłożyć pieniążki na perfumy markowe, które tak zawróciły mu w głowie, że aż szuka "czegoś podobnego" w niższej cenie.
Absolutnie natomiast NIE ZGADZAM się na podróbki (fason/kolor/czcionka żywcem zerżnięte, czasem z małą literówką w nazwie) - nawet te, które "pachną lepiej niż oryginał".