Wątek: Michał Szulc Sale Perfume 01

Miałyście już koleżanki do czynienia z tym zapachem ? Jak pierwsze wrażenia ? Słyszałam, że Sale Perfume 01 jest porównywany do DKNY Black Cashmere.

Dla mnie to sadzenie się początkującego średniej klasy projektanta na tzw. "wyjątkowość". Teraz jest taka moda,że byle projektant od razu chce być "kreatorem zapachów" co oczywiście jest śmieszne.Nie wiem jaki producent wyprodukował zapach , ale miałam okazje go wąchać. Nic specjalnego - ginie w tłumie innych zapachów ,a na dodatek cena nie przekłada się na jakość i klasę zapachu. po opakowaniu i zawartości oszacowałabym go jako zapach 9góra) średniej klasy z półki cenowej 70-90 zł.

A jest trochę podobny do Black Cashmir, jak to co poniektórzy wypisują ?

Znam takich , dla których zapachy marki BI-ES pachną w stylu Diora... :-) mnie się nie pytaj o takie absurdy... :-) Zapach może należy do grupy w jakiej jest DKNY Black Cashmere, ale to jeszcze nie znaczy,że jest podobny.

Nie znam Black Cashmere, ale Sale 01 bardzo mi się podoba. Początkowo wydał mi się zbyt kobiecy, ale po pewnym czasie bardzo go polubiłem. Na męskiej skórze pachnie nieco inaczej niż na kobiecej. Sale 01 to orientalna mieszanka przypraw, miodu, wanilii, sandałowca. Jako, że to EDP - trwałość znakomita.
Polecam lubiącym orientalne, ciepłe zapachy, tym bardziej, że zapach M.Szulca został wyprodukowany w ograniczonej ilości 100 sztuk i - jak zapewnia pan Michał - wznowienia nie będzie.

Miałem okazję porozmawiać chwilę z panem Michałem Szulcem na temat Sale 01 - dla niego zapach jest dopełnieniem jego kolekcji ubrań, a jednocześnie spełnieniem jednego z jego marzeń. Oczywiście trudno, aby wszystkim się podobał, ja jednak się przekonałem do tego zapachu i postanowiłem zamówić dla siebie jeden flakon.