Idąc tropem innych for internetowych myślę, że przydałby nam się wątek, w którym dzielić się będziemy swoimi relacjami z testów. Wiadomo, zanim kupimy zazwyczaj w ruch idą próbki a więc Dziewczyny co ostatnio testowałyście?
Ja od kilku dni na nadgarstku noszę Anandę Micallefa i powiem Wam szczerze, że nie do końca sama wiem co myśleć. Jest ładna, delikatna i kobieca, a przy tym dość mocno ją czuć tylko, że brakuje jej czegoś co sprawiłoby, że chciałabym kupić flakonik. Jest dla mnie zbyt obojętna i troszkę nijaka niestety.