Był taki wątek, jednak założony kilka lat temu.
Wydaje mi się jednak, że plany zakupowe (kogokolwiek) czynione 3 czy 4 lata temu to historia co najmniej nieaktualna...
Zastanawiam się od kilku dni nad planami zakupowymi na najbliższy okres. Faktem jest, że na mojej liście znajduje się coraz więcej zapachów trudnych do zdobycia. I niekoniecznie chodzi o ich ceny, a o ich dostępność...
Z nowości nie pociąga mnie kompletnie nic... Za to z zeszłego wieku kilka rarytasów mam już na myśli...