Mam dylemat między M7 od YSL a Thierry Mugler A*Men Pure Havane. U mnie w mieście jest tylko Douglas a tam nie posiadają tych zapachów. Szukałem próbek na allegro ale też bez skutku. Dodam że klasyczny A*Men jak dla mnie jest bez rewelacji.
Witaj na forum o perfumach FaniPerfum.pl !!!
Znajdziesz tu wiele ciekawych informacji, porad, opinii na temat perfum damskich, męskich jak i uniwersalnych.
Aby mieć pełen dostęp do naszego forum należy się zarejestrować.Mam dylemat między M7 od YSL a Thierry Mugler A*Men Pure Havane. U mnie w mieście jest tylko Douglas a tam nie posiadają tych zapachów. Szukałem próbek na allegro ale też bez skutku. Dodam że klasyczny A*Men jak dla mnie jest bez rewelacji.
Ostatnio edytowane przez Maciek ; 04-08-2011 o 13:56 Powód: Zmieniłem tytuł tematu na bardziej konkretny
Z podanych przez Ciebie zapachów mam (miałem) dwa - A*Men oraz M7.
Anioł mhh niezły biszkoptowo-karmelowy unikat, piekielnie słodki jednoznacznie przywodzi mi na myśl święta Bożego Narodzenia.
M7 po reformulacji czy przed?
Z tym sprzed reformulacji może być ciężko w zakupie, ale warto - świetna jakość, porządna moc i ta trwałość...
Po reformulacji M7 to nie to samo - ugrzeczniona wersja klasyka , bez tej mocy i trwałości (do spróbowania, ale raczej nie kupienia).
Pure Havane (nie miałem z nim żadnego kontaktu), ale czytam, że aromat cygar - już szukam próbki lub niewielkiej odlewki (z niewymuszonej ciekawości...)
Zdecydowanie M7. :-)
Ostatnio edytowane przez Maciek ; 05-08-2011 o 15:33 Powód: Usunięty cytat
Jeśli nie lubisz A*Mena to i wersja Pure Havane ci się nie spodoba (ja uwielbiam A*Mena, dlatego bez wahania wybrałbym jego wersję "cygarową"). Mam M7 po reformacji i niestety szału nie robi. Ostatnio dostałem próbkę tego zapachu sprzed reformacji i muszę przyznać, że ma moc i zdecydowanie bardziej mi odpowiada niż nowa wersja M7. Jest bardzo trwały i ma dobrą projekcję. Jak uda ci się znaleźć starą wersje M7 to kupuj - teraz to rarytas.