Witajcie
Od jakiegoś czasu przeglądam forum w poszukiwaniu "króla" zapachów, zapisałem jakieś 15, może 20 nazw i ucieszony ruszyłem do perfumerii z myślą, że ustrzelę coś genialnego, bo w końcu naczytałem się tylu pozytywnych opinii, ale w sklepie większość kandydatów nie wzbudziła we mnie większego zainteresowania ( no poza CH 212 MEN, którego kupiłem 2 tygodnie temu).
Panowie, w czym rzecz ? Szukam zapachu z kompletnym pazurem, afrodyzjakiem w jednym, coś narkotyzującego można rzec istny majstersztyk w porównaniu z innymi zapachami, który jest bezkonkurencyjny. Jeśli macie taką "bombę" to podzielcie się nią ze mną
Jeśli to w czymś pomoże, to aktualnie używam :
212 MEN
Hugo boss Energise
Mont blanc Legend
Azzaro Chrome