Wątek: mocny, ostry, nieokiełznany... poszukiwany

znalazłem jeszcze coś takiego - Franck Olivier BlackTouch

Testuj - tyle, że musisz nabyć próbke - bo nie sprawdzić go w perfumeriach Klimaty Terre D' Hermes - można przetestować w D i S

Zamieszczone przez gucio

Ja podobnie się czułem jak rozlałem na siebie wodę po goleniu oldspice Cały dzień się męczyłem w szkole, te ciągłe spojrzenia (co tak wali? ) Fajnie powspominać stare czasy
Z tym że ilość cieczy była tutaj decydująca, co do filmiku to nie znam takiego śmierdziuch który by siał spustoszenie po jednej aplikacji. Ciągle szukam...

Jaques Bogart One Man Show Gold Edition... Efekt dokładnie jak na filmiku :-)

jestem już prawie zdesperowany kupnem ciemno lalique, powiedzcie mi tylko czy aby na pewno nie jest on słodki, mdlący ?? szukam raczej ostrego wykręcającego nos

Odpowiem, że nie odpowiem. Wymieniłem M7 nowii odbiera go jako słodki. Jak widzisz każdy inaczej to wszystko odczuwa. Z Lalique może być podobnie - sam będziesz wiedział czy on Ci słodki czy nie

Lalique jest wytrawny. Ale raczej ci nie podejdzie i nie kupuj w ciemno.

Wysyłane z mojego GT-S5660 za pomocą Tapatalk 2

a powiedzcie mi jeszcze, czy istnieje możliwość kupna starej wersji d&g pour homme ? na allegro wystawiają, ale często jest tak, że zdjęcie jest starej wersji, a wysyłają nową...

Zapytaj sprzedawcę, jak Ci wyśle nową to mu zwrócisz i walniesz negatywa. Ja się dałem raz już oszukać na takie stare/nowe wersje.

Wysłałem wiadomość do wszystkich allegrowiczów, którzy sprzedawali d&g pour homme i mieli w aukcji fotkę wersji sprzed reformulacji. Odpisali mi, że przepraszają, ale przez przypadek wgrało się stare zdjęcie i że tylko nową wersje posiadają hehe Zamówiłem próbki -Hermesa i Lalique, który mi się spodoba to kupuję chyba, że żadem... albo obydwa kurde to już jest z lekka uzależnienie

Jasne, przez przypadek się im stare wersje wgrały. Pieprzeni naciągacze.

Doszły próbki, więc czas na refleksję dziś testuję encre noire. Z niecierpliwością rozpakowałem paczkę, prysnąłem po jednym razie na nadgarstek... i niemalże od razu zaleciała ostra/mocna, tajemnicza, nieliniowa/oryginalna (jak na perfumy), wręcz piwniczna, cmentarna woń - szczurów, starych ziemniaków, pleśni, wilgoci... Pierwsza moja myśl - boże dobrze, że nie kupiłem 100 ml jednakże po pewnym czasie (zapach długo utrzymuje się na skórze i zostawia tzw. "ogon") pomyślałem hmmm nawet nie jest tak źle Znajomi poczuli ten zapach (który dość intensywnie pachniał jak na 2 aplikacje) i spytali co to jest.... że taki inny ten zapach niż wszystkie i nawet fajny. Moja mama skomentowała - "tak pachną stare dziady" xD. Pachnidło nie ewoluuję - ciągle pachnie tym samym zapachem. Jest trudne w interpretacji, choć to dziwne, to sam nie wiem czy mi się podoba czy nie... zależy od dnia, okazji, zapach na pewno nie na co dzień i raczej nie na upalne dni. Wetiweria w mrocznym wydaniu...

Drażni nosy, nie ma litości i zmiłowania, sieje śmierć i zniszczeniem, nie ma tutaj mowy o słodyczy, o jakiś kwiatkach i duperelach, tak może pachnieć Dracula w swej mrocznej starodawnej krypcie.

Reasumując, nie wiem czy chciałbym tak pachnieć na wieczorne wyjścia... muszę się jeszcze zastanowić i za parę dni zaaplikować ponownie. Jutro testuję Hermesa

A mówiłem Ci? A Tyś już chciał niemalże flaszkę w ciemno kupować.
To nie jest zapach dla normalnych ludzi, zdania co do tego nie zmienię.

Zamieszczone przez Econochrist

A mówiłem Ci? A Tyś już chciał niemalże flaszkę w ciemno kupować.
To nie jest zapach dla normalnych ludzi, zdania co do tego nie zmienię.

Dokładnie, tak jak piszesz, zapach mi się bardzo nie podoba i zbiera mi się na wymioty gdy go czuję. Hermes też mi coś nie podchodzi, ta ostra woń niebywale gorzkiego grejpfruta :/

Patrzac na slowa jakie uzywales w nazwie tematu, mozna odniesc wrazenie,ze takich kilerow wlasnie szukales

Zdaje sie ze kolega jednak sam nie wie czego chce tak naprawde.