Wątek: Jaki zapach wybrać by spodobał się kobiecie?

Jaki zapach perfum męskich, lubią kobiety? Chciałem jakieś perfumy wybrać które się będą podobać kobietom.(Szczególnie tej jednej, przyszłej) Podajcie jakieś propozycje, ja wszystkie rozpatrzę. Wiem że każdej się co innego podoba, ale ze wszystkich które podacie jakiś wybiorę co mi przypadnie do gustu
P.S. Co sądzicie o zapachu Caroliny Herrery 212 Men?

Zamieszczone przez rycho13

Wiem że każdej się co innego podoba...

No i właśnie tak jest Możesz przejrzeć tematy:

Wasze TOP 5 męskich perfum :)
Najwięcej komplementów dostałem za perfumy...

Co do 212 Herrery to masz jedną opinię naszego forumowicza
Carolina Herrera 212 Men - Opinie perfum - Perfumy męskie - FaniPerfum.pl - Perfumy opinie, recenzje, forum, blogi...

Zamieszczone przez rycho13

Jaki zapach perfum męskich, lubią kobiety? Chciałem jakieś perfumy wybrać które się będą podobać kobietom.(Szczególnie tej jednej, przyszłej) Podajcie jakieś propozycje, ja wszystkie rozpatrzę. Wiem że każdej się co innego podoba, ale ze wszystkich które podacie jakiś wybiorę co mi przypadnie do gustu
P.S. Co sądzicie o zapachu Caroliny Herrery 212 Men?

Jestem Kobietą. Zapach 212 Caroliny Herrery nie podoba mi się. Jesli już to 212 sexy.
Każda Kobieta ma inny gust i do każdego faceta inny zapach pasuje.
Nie do każdego wieku i stylu pasuje ten sam zapach.
Napisz jaki masz styl (sportowy , "garniturowy"), jaki wiek, jaki typ urody to postaram Ci się coś doradzić - jako Kobieta... :-)

Zebra, napisze Ci na priv.

Uważam, że zapach powinien być dobierany wg własnego uznania, a nie czy się komu podoba, czy nie. Zapach identyfikuje ciebie, dopełnia twój wizerunek, dlatego powinien być dobrany do twojego stylu życia, wyglądu, preferencji. A jeśli już mówimy o kobietach, to kobieta ma zapach identyfikować z właśnie tobą a nie z setką innych facetów pachnących tym samym. Jeśli chcesz się wyróżnić poszukaj czegoś oryginalnego, niebanalnego a jednocześnie pasującego do ciebie.

Zamieszczone przez Palo

Uważam, że zapach powinien być dobierany wg własnego uznania, a nie czy się komu podoba, czy nie.

Tutaj bym jednak uważał, bo jeśli koledze zapach będzie się cholernie podobał, a dziewczynę totalnie odpychał, to albo zmieniamy perfumy, albo zmieniamy dziewczynę ;P Sam miałem okazje przekonać się jak po użyciu Montale Black Aoud koleżanka powiedziała, że kojarzy jej się ten zapach z lumpeksem - chyba nie był to komplement

A ja zgadzam się z Palo.Nie można dobierać zapachu "pod otoczenie". Zapach musi przede wszystkim pasować do nas. Nawet, jesli to zapach "lumpeksu".Są piekne zapachy kwiatowe , których bym nie używała, bo nie są w moim stylu.Nawet , jesli podobałyby się mojemu partnerowi. Mój mąż , zanim się spotkaliśmy preferował zapachy kwiatowe i świeże. Ja pachniałam "mrocznie" , "gorzko" i dość intrygująco. Polubił te zapachy bo kojarzyły mu się ze mną. Teraz już nie kupuje mi "Clinique Happy Heart" czy "Pleasures" Estee Lauder (tak próbował na początku) , tylko BVLGARI BLACK, LE BAISER DU DRAGON Cartiera czy ALIENA Thierry Muglera. Oczywiście nie znając gustu wybranki (czy wybranka) lepiej profilaktycznie nie wybierać zapachowych skrajności tylko coś zrównoważonego. A jak poznamy gust tej jedynej/jedynego to możemy powoli iść w stronę wspólnie zaakceptowaną. Na szczęście dla ogółu na współczesnym rynku perfumeryjnym mało jest skrajności - niestety (dla niektórych) zapachy stające się kultowymi skończyły się jakieś 10 lat temu. Teraz obowiązuje sztampa, luksusowa czy też nie lecz w większości sztampa. Skierowana do masowego bardziej lub mniej zamożnego odbiorcy. A koneserzy muszą długo i cierpliwie szukać swoich zapachów. Czasem wśród zabójczo drogich niszówek... :-)

Zamieszczone przez Zebra

Na szczęście dla ogółu na współczesnym rynku perfumeryjnym mało jest skrajności - niestety (dla niektórych) zapachy stające się kultowymi skończyły się jakieś 10 lat temu. Teraz obowiązuje sztampa, luksusowa czy też nie lecz w większości sztampa. Skierowana do masowego bardziej lub mniej zamożnego odbiorcy. A koneserzy muszą długo i cierpliwie szukać swoich zapachów. Czasem wśród zabójczo drogich niszówek... :-)

Zgadzam się, perfumy sprzed kilkunastu laty były bardziej wyrafinowane, nie skupiano się wyłącznie na zyskach, marketingu, twórca kierował się wyłącznie swoim nosem, miał większe pole popisu. Dziś patrzy się "ekonomicznie" (oszczędza np. na składnikach), robi się banalne zapachy dla przeciętnego, mało wymagającego nosa (wystarczy choćby popatrzeć na ostanie zapachy Gucciego). Jeśli szuka się czegoś fajnego, warto zajrzeć do tych starszych propozycji, mniej znanych ale na pewno lepszych jakościowo.
A co do moich preferencji - też coraz bardziej lubię "mroczne" zapachy :-) Ostatnio cieszę swój nos Lalique Encre Noire.

Najwięcej pochlebnych opini zebrałem za Bylgari Aqva Pour Homme. Dla mnie majstersztyk. Idealne połaczenie świeżości z póżniejszą lekka nutką drzewną, dla mnie złoty środek

Mój mąż jej uzywał przez ostatni rok i - na szczęście ! - juz skończył. To taki "przyzwoity", "klasyczny" , "bez polotu" zapach dla 25+ na codzienne okazje (byle nie na upalne letnie dni bo zadusi).
Sam BVLGARI ma w swojej ofercie ze 3 ładniejsze zapachy. Ten w sklai 1-10 oceniłabym na "6".

Z tego co wiem, sporo dziewczyn lubi słodkie zapachy,więc myślę że w tym kierunku warto pójść

Roni