Wątek: Blind Buy czyli zakupy w ciemno :)

No właśnie, jestem ciekawy jak wygląda to u Was ?,
czyli kupowanie zapachów w ciemno , czym się kierujecie przy wyborze zapachu ? ( opinie innych użytkowników forum , recenzje , blogi ? inne ...) oraz jakie były tego efekty ?

Osobiście , zakupiłem w ciemno tylko dwa zapachy i były to strzały w 10

1. Burberry Brit Summer ( jestem fanem Brita wiec intuicja mnie nie zawiodła )

2. Hanae Mori HM, wahałem się kilka miesięcy, ale zaryzykowałem, przekonały mnie kilka opinii osób z forum

Pozdrawiam ,

Nigdy nie kupuję w ciemno. Raz to zrobiłem i żałowałem. Choć pokusa czasem jest. Nie sugeruje się opiniami innych. Przeciwnie mam wielką polewkę z tłumanów którzy przeczytają coś w necie i lecą kupować.

Ne mogę sobie przypomnieć czy kupowałem coś w ciemno, więc możliwe, że nie . Cena perfum na pewno nie zachęca do "blind buy`a" pełnych flakonów, co innego próbki czy odlewki, które nabywałem po sugestiach (opiniach) innych ludzi.

Ja juz nie raz kupilem cos w ciemno i bylo super

Valentino "V pour Homme"
Abercrombie & Fitch "Fierce"
Hanae Mori "HM"

Jak widac, wszystkie 3 sie udaly

Ja zakupilem wiele perfumow w ciemno ) i tylko kilka to byl nie wypal.
Zawsze kieruje sie poleceniami innych jak juz mam cos na oku. I potem analizuje i biore jak sie natrafi dobra okazja. Ale staram sie napierw probki dorwac. Bo ile ludzi tyle opinii.

Zakupy w ciemno, to raczej nowy i rzadki zwyczaj u mnie ale kilka wód w ten sposób kupiłem, i jak do tej pory nie było wtopy. Wymienię tylko kilka z nich: YSL Rive Gauche, Givenchy Pi, M 7,Jesus Del Pozo Halloween Man, Franck Olivier Black Touch. Oczywiście przedtem było studiowanie wielu opinii w internecie, i recenzji na na blogach perfumiarskich. Jako ciekawostkę dodam, że wizyty w stacjonarnych perfumeriach pozwoliły mi wyeliminować zakup kilku bardzo znanych, i renomowanych wód, które zwyczajnie nie leżały w moim guście.

Zanim kupie perfumy wiadomo ogladam wacham lub kupuje probki nigdy w ciemno }

Ja prawie zawsze kupuję w ciemno. A kieruję się głównie:
1. Flakon- jak mi się podoba, to na 90% kupię ten perfum :-)
2. Opis - tak na 9%
3. Opinie innych użytkowników- max 1% :-)
Żartuję oczywiście, ale mniej więcej te 3 elementy wpływają na zakup no i cena rzecz jasna.
Moje najlepsze zakupy w ciemno= Jacomo Rouge, Jacomo for Men, Ted Lapidus Altamir, Lalique Encre Noire, wszystkie udane

Też prawie wszystko kupuję w ciemno ze względu na to, że szukam nietypowych zapachów których w perfumeriach nie ma lub już nie ma. Na razie zawiodłem się tylko raz (i to na najdroższej pozycji) a z reszty jestem zadowolony. Swoją droga to całkiem ciekawe kiedy pierwszy raz aplikujemy sobie chmurę nie wiedząc czego się spodziewać.

Kieruję się głównie opiniami innych użytkowników .

Ja wiele zapachów kupowałem w ciemno. Po prostu nie mam czasu chadzać po perfumeriach. Co nie znaczy że nie zaopatruje się w próbki, z różnych źródeł. Czasem były odkrycia na miarę Krzysztofa Kolumba (np. Azzaro Visit) ale zdarzały się też mega wpadki, które potem trzeba było sprzedać. Całe szczęście że z tym z reguły nie ma problemu bo są chętni kupcy. Czym się kieruję? Przede wszystkim zadaję sobie pytanie: czego potrzebuję? Zapachu świeżego, na lato a może jakiegoś otulającego zapachu na zimę czy coś wystrzałowego na wyjście. Potem szukam zapachów w takich kategoriach przeglądając na fragrantice perfumy po nutach, jak coś mnie zaciekawi to czytam opinie i zastanawiam się jak to może pachnieć. Oczywiście jak jest możliwość sięgam po próbkę bo to wiadomo najpewniejsze wyjście ale nie zawsze wszystko można znaleźć. Ogólnie jestem za kupowaniem w ciemno choć teraz po doświadczeniach wykazuje się sporą podejrzliwością

Zamieszczone przez Maciek

Ne mogę sobie przypomnieć czy kupowałem coś w ciemno, więc możliwe, że nie . Cena perfum na pewno nie zachęca do "blind buy`a" pełnych flakonów, co innego próbki czy odlewki, które nabywałem po sugestiach (opiniach) innych ludzi.

U mnie podobnie, jeśli chodzi o jakieś odlewki to zdecydowanie kupuję(w ostatnim czasie nawet sporo tego ), natomiast jeśli chodzi o pełne flakony to chyba taka sytuacja nie miała miejsca.

W moim przypadku zakupiłem w ciemno tylko 1 pełny flakon, ale to dlatego, że cena była rewelka, więc pomyślałem co mi zależy, najwyżej sprzedam i jeszcze na tym zarobię. Ale spodobał się (chodzi o Issey Miyake, L’Eau d’Issey pour Homme Intense) i jest w uzyciu. Natomiast w innych przypadkach staram się wcześniej sprawdzić zapach albo w stacjonarce albo dorwać próbkę, bo kupowanie w ciemno to ryzyko. Chciaż jak mówią "raz się żyje"

Kupiłem w ciemno kilka razy, przy czym wtop zaliczyłem dwie. Teraz generalnie nie kupuję bez wcześniejszego poznania zapachu, a to z powodu tegoż że z reguły kupuję duże flakony i na półce w ramach ograniczania kolekcji chcę mieć tylko rzeczy rzeczywiście zachwycające mnie. Amen.

. . . . .
w pisaniu pomocnikował taptak

Kupiłem w ciemno ale odlewki i przekonaly mnie do tego, ze nie za bardzo da sie bez testow kupic cos konkretnego

Zakupiłem - Rochas Lui jako duza odlewka okreslany jako swiezak,
zapach nie jest zły moze , bo po dłuzszym czasie sie do niego nawet przekonalem
ale tylko w malej aplikacji i po odczekaniu. Za pierwszym razem ostrosc jednej z jego nut rwała mi po żołądku

Kupilem w ciemno YSL - M7 ale tu akurat sie polubiliśmy.
Hanrea Mori HiM w ciemno , tez polubilismy sie , wzresztą każdemu sie podoba dookoła , można powiedziec sciągacz gaci

I kilka innych zapachow ale te chyba były najbardziej warte opowiedzenia

Parę razy mi się zdarzyło kupic w ciemno i powiem szczerze było to udane decyzje.Przy takim zakupie kierowałem sie najczęsciej kolejno:OPISEM-OPINIAMI-MARKĄ-FLAKONEM-SKŁADEM.Zapachy tak spontanicznie kupione stały sie moimi ulubionymi do krórych cche sie wracac.A były to :
-David Beckham Intimately Yours
-Carolina Herrera 212-Sexy Men
-David Beckham Pour Homme
-Versace-Versus Blue Jeans Men