Wątek: prośba o pomoc w wyborze zapachu :)

Witam,
Poszukuję wody toaletowej o świeżym, rześkim, nie duszącym zapachu (może być lekko cytrusowy choć niekoniecznie, słodkie, mdlące kompozycje odpadają). Przyznam się, że nie mogę się zdecydować już drugi miesiąc, chodzę po perfumeriach i nic z tego. Ostatnio Pani sprzedawczyni poleciła mi Chanel Allure Sport, zapach całkiem niezły ale za drogi. Mój budżet na ten cel - max 180 zł za flakonik nie mniejszy niż 50 ml. Dodałem ankietę, te zapachy w miarę przypadły mi do gustu i mieszczą się w planowanej kwocie... Giorgio Armani Acqua di Gio Pour Homme - wiem wiem oklepane, na pierwszy rzut mocno cytrusowy, nie wiem czemu, ale trochę zajeżdża mi ogórkiem, lecz mimo tego zapach całkiem przyzwoity. Może macie jakieś swoje propozycję ?

Słodkie nie zawsze oznacza mdlące
Ja w swojej kolekcji mam 3/4 słodkich zapachów i nigdy nie dostałem uwagi że przyprawiają otoczenie o mdłości.

Mogę polecić od siebie:
- Issey Miyake L Eau D Issey Pour Homme
- Chanel Allure Sport
- Versace – Man Eau Fraiche
- CK One

Zamieszczone przez Nakano

Ostatnio Pani sprzedawczyni poleciła mi Chanel Allure Sport, zapach całkiem niezły ale za drogi. Mój budżet na ten cel - max 180 zł za flakonik nie mniejszy niż 50 ml.

Sprawdź Versace Medusa pour Homme - Opinie perfum - Perfumy męskie - FaniPerfum.pl - Perfumy opinie, recenzje, forum, blogi...

B. podobny do Allure Homme Sport i tańszy

hmmm dzięki za poradę, sprawdzę tego Versace. Allure Homme Sport przekracza budżet - 50 ml za 250 zł :/
Kiedyś miałem Dolce & Gabbana Pour Homme, ale w sztyfcie, bardzo ładny zapach, niestety w sprayu różni się nieco (na niekorzyść)

Ja polecam ze swojej strony :

- D&G Pour Homme - ale wersje sprzed reformulacji
- CK one - klasyk
- Versace Medusa - tak jak Maciek podal
- Carolina Herrera 212 Men - popularna, ale ma cos w sobie
- D&G Masculine
- Aigner White

Mysle, ze tyle starczy

Z mojej strony:
- Givenchy pour Homme Blue Label
I cos wg mnie bardzo oryginalnego i rzadko spotykanego:
- Shiseido Zen for Men (znajdziesz w perfumerii na D)

Zamieszczone przez nowii

Z mojej strony:
- Givenchy pour Homme Blue Label
I cos wg mnie bardzo oryginalnego i rzadko spotykanego:
- Shiseido Zen for Men (znajdziesz w perfumerii na D)

+1 !

A Shesido sam przetestuje z ciekawosci

Dzięki za propozycję, muszę przetestować te 3 zapachy. Najbardziej zaciekawił mnie ten ostatni
- Versace Medusa pour Homme
- Givenchy pour Homme Blue Label
- Shiseido Zen for Men
Oczywiście dalej pozostają te co dałem w ankiecie.

Sztampowo - CH 212 Men, Kenzo PH, D&G PH
może Guerlain Homme, Cartier Roadster, Burberry Weekend for Men, Boss Energise, Masaki Matsushima Aqua Mat, Trussardi Python, Jesus del Pozo Quasar
moi faworyci w grupie świeżych wiosenno-letnich wód są jednak tylko dwaj: Dior Homme Sport oraz Chanel Allure Homme Sport eau Extreme (warto dołożyć parę groszy bo to naprawdę solidni gracze)

Ja takze Dior Homme Sport , Chanel Allure Homme Sport obydwa posiadam w wersji 30ml a jeszcze zakupilem ostatnio Armani diamonds tez extra tylko slodsze ale trwale jakze dlugo

Zamieszczone przez clar

Ja takze Dior Homme Sport , Chanel Allure Homme Sport obydwa posiadam w wersji 30ml a jeszcze zakupilem ostatnio Armani diamonds tez extra tylko slodsze ale trwale jakze dlugo

Armani diamonds mmm najlepszy!

czy ktoś może coś więcej napisać o Shiseido Zen for Men, nie miałem jeszcze okazji wąchać. Jest to bardziej słodki, mdlący zapach ? czy raczej na maksa cytrusowy ? a może coś innego...

Hugo Boss Pure skreśl z kręgu zainteresowania.

Zamieszczone przez Nakano

czy ktoś może coś więcej napisać o Shiseido Zen for Men, nie miałem jeszcze okazji wąchać. Jest to bardziej słodki, mdlący zapach ? czy raczej na maksa cytrusowy ? a może coś innego...

Dzisiaj dokonałem wyboru zapachu dla siebie. Shiseido wąchałem po testach. Moje zapachy były "ciężkie" i dlatego mój odbiór ZfM będzie przekłamany.
Cytrusowy ? Tak, ale od razu czuć przyprawy.
ZfM porównując do D&G PH jest mniej intensywny.

Trudno mi się zdecydować, nie chcę się znowu "naciąć". Kiedyś spontanicznie kupiłem Jaguara classic i performance, do dziś stoją prawie pełne flakony. Wąchałem w perfumerii, była "promocja", zapach na pierwszy rzut nie był zły, ekspedientka mnie nakręciła i bach... zapach po "normalnym" używaniu okazał się jednak straszny, nie mogę go znieść. Następnie (po jakimś czasie) kupiłem w "ciemno" przez internet mniejszy flakonik Yves Saint Laurent La Nuit de L'Homme Frozen Cologne, miał być świeży, rześki, nie duszący, łagodny a okazało się wręcz przeciwnie - mdli mnie i dusi na maksa.