Mówi się, że im droższe perfumy tym lepsze. Niestety moje doświadczenia z tą teorią są niezbyt przyjemne. Ogólnie chwalę sobie CK czy Joop'a, ale przejechałem się na HB stąd też mój post. Jakie polecilibiście perfumy z kategorii tych tańszych. Nie chcę się przeżucać z aktualnie używanego Joopa nightflight, ale spróbować czegoś innego. Ogólnie podoba mi się Str8 Uimited, choć ciężko dostać. Co byście polecili? Czy przy tego typu "perfumach" można w ogóle mówić o trwałości?