nagłe ocieplenie wywarło na mnie nieodpartą chęć skonfrontowania zdecydowanie lżejszych (bardziej rześkich) kompozycji
idąc dalej tym tropem zdecydowałem się na względną selekcję wiosennych nut zapachowych
i tak drogą eliminacji natrafiłem na piżmo - woń czystości/sterylności/świeżości, które w moim odczuciu najwierniej oddaje charakter budzącej się życia wiosny
zapytacie czym jest piżmo?
piżmo to wg Wikipedii "wydzielina z gruczołów okołoodbytniczych piżmowca syberyjskiego, stosowana jako substancja zapachowa lub utrwalacz perfum" - tak...
uwierzcie czyste piżmo występujące w postaci kruchej masy nie poddane rozpuszczeniu w specjalnym alkoholowym roztworze to najbardziej śmierdząca rzecz z jaką się do tej pory spotkałem!!!
"Odór" jest tak silny, że ekstrakcja musi trwać przez wiele miesięcy!!!
wyczulonych na ból zwierząt uspokajam
w wyniku protestów ekologów/ludzi związanych z ochroną gatunkową zwierząt zaczęto stosować substytut - syntetyczne białe piżmo, którego jakość w stosunku do "dzikiego-animalistycznego" pozostawia jednak wiele do życzenia...
przed Wami kolejna lista
tradycyjnie czekam na własne typy
głosujcie!
500_500_productGfx_0d865de74342a10c79edd00d70ccc897.jpg