Ale jestem wkurzony Dzisiaj doszedł do mnie Dior Homme Intense, otwieram pudełko, psikam na nadgarstek i mówię What The Fuck!?! - co to ma być ?!? Okazało się, że miałem próbkę Diora sprzed reformulacji, a dostałem najnowszego po reformulacji. Co za różnica Dosłownie po psiknięciu myślałem, że dostałem podróbkę. Po jaką cholerę zmieniali ten zapach? Najnowsza wersja, że się tak wyrażę "zbladła", nie ma już tego bogactwa zapachu jakie było od razu po psiknięciu wyczuwalne w starej wersji. Zapach stał się rozmyty, mniej seksowny, mniej intensywny po prostu szkoda gadać - trzeba uciąć nos osobie, która nakazała reformulacji. Zawiodłem się na całej linii i chyba będę musiał opchnąć go na allegro :/
A wam jak się podoba nowa wersja?