Wątek: Aqva Pour Homme Marine Toniq Bvlgari czy zwykłe Marine

Otóż że zbliża się moja ulubiona pora roku czyli lato świeże zapachy są moimi ulubionymi wiec pytam się która wersja jest lepsza ma lepszą trwałość projekcje i lepiej jest dopracowana?

Trwałość zdecydowanie Aqua Marine. Toniq zdecydowanie mniej trwalszy jest. A same zapachy? Cóż, ja wolę klasyka niż flankery.

Zamieszczone przez Econochrist

Trwałość zdecydowanie Aqua Marine.

Popieram; otwarcie również jest lepsze.

Generalnie całość kompozycji jest lepsza. Dla mnie wersja Marine to takie trochę syntetyczne popłuczyny po klasyku plus nuta jakiegoś słodkawego grejpfruta i znienawidzonej przeze mnie neroli która chyba przeważyła szalę na niekorzyść i nasze chłodne relacje. Cóż, co kto lubi, mnie na przykład Marine mega drażni i nie jestem w stanie go nosić. W przeciwieństwie do klasyka

Słodki grapefruit? Nie bardzo - to właśnie on dla mnie dodaje cierpkości i gorzkawej woni w otwarciu

Moim zdaniem mariaż nut wodnych, wodorostów i gorzkawe neroli daje taki efekt. Na mnie ten grejpfrut jest bardziej soczysty, coś jak powiedzmy czerwony grejpfrut Tymbarku. Sam owoc jest OK ale w takim zestawieniu dolewa oliwy do ognia. Generalnie za dużo jest tu neroli która przytłacza a w połączeniu ze wspomnianymi wodorostami jest dla mnie nie do przyjęcia. Tworzy taki duet, że dostaję nudności. Jak klasyczne Aqva kocham tak Marine precz niech idzie.

Ile nosów tyle też opinii, dla mnie ten zapach bez tego grapefruit'a wiele by stracił

Marine Toniq jest genialny !!!!