Jak w temacie - szukam wody/perfum o zapachu świeżej skóry, zapachu który nie będzie przy tym słodki (jak np. A*Men Les Parfums De Cuir który de facto ze skórą to ma nie wiele wspólnego) może być orientalny, przyprawowy ale jednak z wiodącą nutą skórzaną, bądź takiego którego nuty układają się w aromat świeżo garbowanej skóry. Zapach powinien być dość trwały, o co najmniej przyzwoitej projekcji który będzie pasował do młodszych facetów, przed trzydziestką (czytaj. nic dziadkowego). Czekam na Wasze propozycje