Wiesz ile kosztują minuty trwania używanych zapachów?
Starałem się pomierzyć zapachy tak, aby wyniki dało się porównać. Sprawa nie jest prosta, bo każdy ma inny gust. Nawet jeśli sobie układam w głowie mój ranking to sam do końca nie wiem jak przyrównać jedną miarką zapach (nazwijmy to) letni i zimowy? A nawet dwa zimowe? Jeden ładniej pachnie ale drugi znowu jest trwalszy więc klapa...
Wymyśliłem pewne porównanie, które nie jest zależne od gustów. Zdaje sobie sprawę, że nie jest ono doskonałe, bo takiego chyba się nie da stworzyć. Przynajmniej nikt póki co nie stawiał wszystkich zapachów w jednym rzędzie.
Mój przepis:
1. Wybieramy wodę, którą chcemy sprawdzić zaznaczając czy to edt czy edp jeśli występuje w różnych koncentracjach. Proponuję produkty pełnowartościowe (nie wszystkich zapachów testery łatwo zakupić więc tak będzie sprawiedliwiej).
2. W zaufanych źródłach sprawdzamy (umówmy się) najkorzystniejszą cenę. Nie uwzględniajmy skrajnych przypadków wyprzedażowych. Wynik będzie wiarygodniejszy jeśli podamy normalną cenę, za którą każdy może kupić zapach w każdej chwili. W takim razie (umówmy się, że) bierzemy pod uwagę największe buteleczki, bo najtaniej wychodzi. Dla leniwszych - porównywarki cenowe ale pamiętamy, że sklep ma być zaufany. Pomińmy koszt przesyłki, gdyż jest on zazwyczaj podobny, jeśli byłby gratisowy lub drogi (obczyzna) zaznaczmy to. W ten sposób wyniki będą prawidłowe także dla perfumerii stacjonarnych.
3. (Przyjmijmy, że) jedna aplikacja to ilość chmurek n i wynosi [n/10 - 0,1 dla n>1 i n/10 dla n=1, gdzie n należy do N]ml zużytego pachnidła. Pewnie największe odchyłki będą występowały w tym punkcie, bo wszystkie atomizery się różnią (wyjątki to flakony bez atomizerów). W takim razie tu zostawiam wolną rękę każdemu, tylko napiszcie jak to przyjęliście, być może ktoś znajdzie dokładniejszy wzór.
4. Dzielimy flakon na ilość aplikacji.
5. Wiemy jaką trwałość wykazują używane perfumy. Ok to też jest indywidualna sprawa ale czy pisząc o trwałości powołujemy się na innych? Zazwyczaj i tak każdy pisze o swoich odczuciach, a często pokrywają się one z innymi osobami (+/- 1h w sporej części przypadków).
6. Cenę flakonu dzielimy najpierw na ‘użycia’, a następnie na (umówmy się) ilość godzin trwania zapachu (a jeśli ktoś chce się bawić w minuty - proszę bardzo). W ten sposób otrzymujemy cenę jednej godziny pachnięcia(? pachnienia :/) daną wodą. :)
Jeśli ktoś stworzy taki klucz, a inna osoba stwierdzi, że np. na nim podany zapach trzyma się spokojnie godzinę dłużej to może prosto podmienić sobie ten składnik działania i uzyska wynik jeszcze bardziej dokładny (w swoim przypadku, bo no poprzedniku tamten wynik jest najbardziej dokładny). :) Chciałem wprowadzić także współczynnik korekcyjny na projekcję zapachu ale może za bardzo bym komplikował. Gdyby pomysł się spodobał, udoskonalę to w przyszłości.
Jeśli macie jakieś pytania, to piszcie, a ja daję pilotażowe przykłady, które stworzą klucz.
1. PRO FVMVM ROMA Ichnusa edp
2. 760zł (Missala) za 100ml
3. Aplikacja 4 chmurki przyjmijmy, że to 0,3ml
4. 100ml / 0,3ml = 333,33 użycia z jednego flakonu
5. Trwałość 10h
6. 760zł / 333,33 = 2,28zł koszt ‘jednego razu pachnięcia’ :D Ichnusom
7. 2,28zł / 10h = 23gr koszt pachnięcia Ichnusom przez 1 godzinę
1. Bvlgari Aqua edt
2. 155zł (Perfumesco) za 100ml
3. Aplikacja 5 chmurki przyjmijmy, że to 0,4ml
4. 100ml / 0,4ml = 250 użycia z jednego flakonu
5. Trwałość 6h
6. 155zł / 250 = 0,62zł koszt ‘jednego razu pachnięcia’ Aquom :)
7. 0,62zł / 6h = 10gr koszt pachnięcia Aquom przez 1 godzinę
Co myślicie o takim rozpisaniu zapachów na czynniki pierwsze? Od razu widać, że sklepowa cena jest prawie 5 razy wyższa ale po przeanalizowaniu tylko nieco 2 razy wyższa. Każdy zdecyduje co się bardziej opłaca. Jeśli Wam się pomysł nie podoba to będę sam umieszczał kolejne wody. Aż mi się znudzi. :D
;)
Odp: Wiesz ile kosztują minuty trwania używanych zapachów?
Odp: Wiesz ile kosztują minuty trwania używanych zapachów?
Uła - za mało opisałem. No więc. Nie będę miał z tego żadnych korzyści, nie musisz się martwić.
Odpowiadając na pytanie - dla jednych może zabiciu czasu, dla Ciebie chyba niczemu oprócz pisania postów nie na temat, dla mnie zestawieniu kilku zapachów z różnych 'światów zapachowych' i próbie porównania ich (zazwyczaj wynik jest na końcu) więc w sumie też niczemu wielkiemu.
Użytkownicy zastanawiają się w tematach czy zapach X jest lepszy od zapachu Y ale jakoś nie przyszła mi do głowy dygresja czemu tamto ma służyć. To może faktycznie to ze mną jest coś nie tak...
OMG
Odp: Wiesz ile kosztują minuty trwania używanych zapachów?
Ciekawa inicjatywa, aczkolwiek mam mieszane uczucia. Z matematycznego punktu widzenia jest ok, ale ciężko mi "przekuć" wyniki tej analizy na konkretne wnioski. Dlaczego ciężko? Dlatego, że gdyby rozebrać wszystkie zapachy pod tym kątem na czynniki pierwsze, to okazałoby się, że najbardziej opłaca używać się Brutala (którego nota bene bardzo lubię i cenię), który pachnie ponad 12-15h, a kosztuje 12 zł. Nie jestem jednak przeciwnikiem takiego podejścia i w pewnym sensie zaciekawiła mnie taka analiza. Jeżeli potraktujemy to jako suchy fakt, powiedzmy taki dodatkowy czynnik, a rozumiem, że to masz na celu, to myślę, że to bardzo ciekawa inicjatywa. Nie zapominajmy jednak, że płacimy również za różnice jakościowe i zapachowe, a tego obliczenia już nie oddadzą.
Odp: Wiesz ile kosztują minuty trwania używanych zapachów?
Cytat:
Zamieszczone przez
unisex
3. (Przyjmijmy, że) jedna aplikacja to ilość chmurek n i wynosi [n/10 - 0,1 dla n>1 i n/10 dla n=1, gdzie n należy do N]ml zużytego pachnidła.
Parafrazując, jedna chmura to 1/10 ml i wyrażamy je wyłącznie jako liczby całkowite. Niestety pierwsza część założenia jest błędna, bo atomizery psikają przeróżne ilości...
Odp: Wiesz ile kosztują minuty trwania używanych zapachów?
Cytat:
Zamieszczone przez
Al Bano
Dlatego, że gdyby rozebrać wszystkie zapachy pod tym kątem na czynniki pierwsze, to okazałoby się, że najbardziej opłaca używać się Brutala (którego nota bene bardzo lubię i cenię), który pachnie ponad 12-15h, a kosztuje 12 zł.
A czy zawsze Chanel albo Dior muszą być najlepsi? Być może i wymieniony Brutal wygrałby w tym rankingu. To też swego rodzaju pachnidło. Jeśli ludzie nie będą pisać - gówno: za darmo no i śmierdzi pewnie kilka godzin to będzie ok.
Cytat:
Zamieszczone przez
honoris causa
Parafrazując, jedna chmura to 1/10 ml i wyrażamy je wyłącznie jako liczby całkowite. Niestety pierwsza część założenia jest błędna, bo atomizery psikają przeróżne ilości...
Cytat:
Zamieszczone przez
unisex
3. (Przyjmijmy, że) jedna aplikacja to ilość chmurek n i wynosi [n/10 - 0,1 dla n>1 i n/10 dla n=1, gdzie n należy do N]ml zużytego pachnidła. Pewnie największe odchyłki będą występowały w tym punkcie, bo wszystkie atomizery się różnią (wyjątki to flakony bez atomizerów). W takim razie tu zostawiam wolną rękę każdemu, tylko napiszcie jak to przyjęliście, być może ktoś znajdzie dokładniejszy wzór.
Nie wyrażamy ich jako liczby całkowite ale na ogół przynajmniej ja aplikuję 1,2,3,4,5 lub 6 chmurek. Rzadko 3 i pół chmurki ale jeśli ktoś tak używa perfum, to wzór też się sprawdzi.
honoris o wszystkim co mówisz wiem i zresztą napisałem. No tak przyjąłem po kilku testach jako średnią. To przecież nie apteka ale jeśli ktoś ma lepszy pomysł albo uważa, że 'projekt' nie do zrealizowania to niech powie. :)
Odp: Wiesz ile kosztują minuty trwania używanych zapachów?
Napisałeś, że n należy do N, a liczby naturalne to liczby całkowite nieujemne/dodatnie (w zależności od umowy), czyż nie? :)
Odp: Wiesz ile kosztują minuty trwania używanych zapachów?
Nie lubię matematyki więc sama chyba nic nie będę liczyć, ale jeśli chcecie dokładnie wyliczyć ile dokładnie perfum jest w jednym psiknięciu to może warto do tego użyć strzykawki. Ten sposób najdokładniej pomoże to przeliczyć biorąc pod uwagę, że faktycznie każdy atomizer działa inaczej i różne ilości aplikuje.
Ale to tylko taki pomysł, jako, że umysł ścisły ze mnie żaden mogę się mylić :)
Odp: Wiesz ile kosztują minuty trwania używanych zapachów?
Liczby naturalne to liczby całkowite nieujemne. N = {1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, ... }
A liczby całkowite to dodatnie i ujemne C = {... , -100, -40, -15, - 6, -1, 1, 4, 9, 35, 1000, ... }
N E(należy do; nie ma tego znaku na klawiaturze) C
Czyli wszystkie liczby naturalne są liczbami całkowitymi ale nie wszystkie liczby całkowite są liczbami naturalnymi.
Tak jestem nauczony ale jeśli to mi się pomieszało to kompromitacji nie będzie tłumaczyła nawet nie przespana noc :)
Odp: Wiesz ile kosztują minuty trwania używanych zapachów?
Cytat:
Zamieszczone przez
unisex
Liczby naturalne to liczby całkowite nieujemne. N = {1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, ... }
To gdzie {0}? : P Ale luz, bo zero może i nie musi być naturalną, zależy od konwencji, w polskich szkołach uczy się, że nie jest.
Cytat:
Zamieszczone przez
unisex
A liczby całkowite to dodatnie i ujemne
No i dodatkowo to nieszczęsne {0}.
Poza tym w porządku. :)
Odp: Wiesz ile kosztują minuty trwania używanych zapachów?
Cytat:
Zamieszczone przez
unisex
A czy zawsze Chanel albo Dior muszą być najlepsi? Być może i wymieniony Brutal wygrałby w tym rankingu. To też swego rodzaju pachnidło. Jeśli ludzie nie będą pisać - gówno: za darmo no i śmierdzi pewnie kilka godzin to będzie ok.
Owszem, nie muszą być. Z tym, że tak jak napisałem, nie wiem jak taki wynik przekuć na konkretne wnioski. Bo to, że koszt godziny pachnięcia Brutalem będzie stosunkowo najniższy, to wiadome. Tylko co dalej? ;) Żebyś mnie źle nie zrozumiał, nie krytykuje Twojego podejścia, tylko szukam zastosowania dla tych obliczeń.
Odp: Wiesz ile kosztują minuty trwania używanych zapachów?
Cytat:
Zamieszczone przez
honoris causa
To gdzie {0}? : P Ale luz, bo zero może i nie musi być naturalną, zależy od konwencji, w polskich szkołach uczy się, że nie jest.
No i dodatkowo to nieszczęsne {0}.
Poza tym w porządku. :)
Celowo napisałem nieujemne, a nie dodatnie, bo z tym zerem to jeszcze naukowcy się sprzeczają. Ale już może nie brnijmy w tą matme. Chętnie w wątku o nazwie Matematyka, Algebra, Analiza matematyczne, Geometria itp
Cytat:
Zamieszczone przez
Al Bano
Owszem, nie muszą być. Z tym, że tak jak napisałem, nie wiem jak taki wynik przekuć na konkretne wnioski. Bo to, że koszt godziny pachnięcia Brutalem będzie stosunkowo najniższy, to wiadome. Tylko co dalej? ;) Żebyś mnie źle nie zrozumiał, nie krytykuje Twojego podejścia, tylko szukam zastosowania dla tych obliczeń.
Nie czuję, że myślisz że to głupie, a poza tym to spoko - nie boję się krytyki. Pytasz o konkretne wnioski ... A jakie wnioski płyną z nagród Fifi? Dla mnie żadne. Żadne! Zawsze się dziwię czemu tamto ma służyć. Ktoś tytułuje zapachy jako najlepsze w swoich kategoriach w danym roku ale czy ktokolwiek wie dlaczego ten akurat śmierdziuch wygrał? Znając życie kasa. Tutaj chciałem spróbować właśnie porównać zapachy w miarę sprawiedliwy sposób. Te które lubię i te których nie lubię tu nie gra roli. A czy to jest tak samo durne? Być może macie rację, jednak na złość tego tematu nikomu nie zakładałem. Wolę 'liczyć' tu niż pisać czy wczoraj pachniałem.
Odp: Wiesz ile kosztują minuty trwania używanych zapachów?
Przypuszczam, że najkorzystniej wypadłby Montale Black Aoud, ale raczej zestawienie nie ma sensu, bo każdy aplikuje inną ilość na skórę, u każdego trwałość jest inna itd.
Odp: Wiesz ile kosztują minuty trwania używanych zapachów?
Hmmm... Intrygujący koncept - taka analiza.
Dla mnie równie przydatna, co wyliczenie, że aby poderwać ładną, inteligentną, błyskotliwą dziewczynę musisz starać się rok albo i dłużej, poświęcić na to setki godzin i wydać setki złotych na kwiaty i kawę, zaś aby poderwać i zaliczyć grubaśnego, brzydkiego, niedomytego paszteta potrzebujesz wydatku rzędu 5 minut nawijki i 5 zeta, czyli jednego piwa.
No prawda. Ale co ja na to poradzę, ze nie chce paszteta? Albo różowej lali z ustami jak karpik (choć pewnie wielu będzie na nią amatorów)? A kto inny nie zechce metalówy w glanach ani sportsmenki z kaloryferem na brzuchu?
Niestety, taka analiza mi na nic, bo mam określony gust i Bvlgari Aqua nie chciałabym pachnieć nawet za darmo. Podobnie jak sporo ludzi nie chciałoby pachnieć Arso.
Odp: Wiesz ile kosztują minuty trwania używanych zapachów?
Cytat:
Zamieszczone przez
Sabbath
Niestety, taka analiza mi na nic, bo mam określony gust i Bvlgari Aqua nie chciałabym pachnieć nawet za darmo. Podobnie jak sporo ludzi nie chciałoby pachnieć Arso.
Też nie używam Aquy. :) Każdy może spróbować sprawdzić zapach, który go interesuje.
Stworzyłem excela do obliczeń, jeśli uważacie, że sprawa jest zbyt indywidualna, aby liczyć 'na forum'. Gdyby ktoś chciał to podeślę.