2 załącznik(ów)
Najstarsza kompozycja, którą posiadamy w kolekcji...
Ponieważ wczoraj przybył mi wyjątkowy zapach w kolekcji wprowadzony na rynek w 1850 roku (!), pomyślałam, że możemy się tu pochwalić kompozycjami, które NAPRAWDĘ są "vintage", a nie z lat 80-tych czy 90-tych.... ;)
Jakie macie najstarsze ?
Heliotrope Blanc L.T. Piver (1850), nosem jest założyciel marki - Louis-Toussaint Piver.
Załącznik 3512
Załącznik 3513
Mój małżonek, jak ja powąchał to stwierdził : "no wreszcie mogę powiedzieć, że jakiś kupiony przez Ciebie zapach mi się ... nie podoba"...;)
Faktem jest, że żeby mieć do tej kompozycji odpowiednie nastawienie, trzeba pamiętać z którego roku pochodzi. Marka chwali się, że receptura nie została zmieniona... :P
Odp: Najstarsza kompozycja, którą posiadamy w kolekcji...
Marka to może i się chwali ale taki Epices który wrzuciłaś w wątku nabytkowym dla panów reformę na bank przeszedł. Nie wierzyłbym zatem w takie "zapewnienia marki" o nie ruszaniu kompozycji. Co do tematu wypowiadać się nie będę bo takich emerytów w swojej kolekcji nie mam.
Odp: Najstarsza kompozycja, którą posiadamy w kolekcji...
Cytat:
Zamieszczone przez
Econochrist
Marka to może i się chwali ale taki Epices który wrzuciłaś w wątku nabytkowym dla panów reformę na bank przeszedł. Nie wierzyłbym zatem w takie "zapewnienia marki" o nie ruszaniu kompozycji. Co do tematu wypowiadać się nie będę bo takich emerytów w swojej kolekcji nie mam.
Wyraźnie piszę o TYM zapachu, a nie o Epices. O TYM zapachu marka pisze, że go nie zmieniała.
Odp: Najstarsza kompozycja, którą posiadamy w kolekcji...
Też nie wierzę w niezmienioną formułę. Nawet z powodów czysto technicznych - większości składników z których był złożony oryginał, dziś nie stosuje się już raczej w naturalnej postaci w perfumiarstwie, a resztę dopełniają chemiczne odpowiedniki, co mocno wpływa na kompozycję. Druga sprawa, to kompletna nieprzyswajalność kompozycji z połowy XIX w. dla współczesnego odbiorcy. Niemniej sam temat ciekawy. Swoją drogą chętnie powachałbym oryginalnych receptur z XIX w., gdyby to tylko było możliwe.
Wysłane z mojego SM-G7105 przy użyciu Tapatalka
Odp: Najstarsza kompozycja, którą posiadamy w kolekcji...
Cytat:
Zamieszczone przez
belor
[...] większości składników z których był złożony oryginał, dziś nie stosuje się już raczej w naturalnej postaci w perfumiarstwie, a resztę dopełniają chemiczne odpowiedniki, co mocno wpływa na kompozycję. Druga sprawa, to kompletna nieprzyswajalność kompozycji z połowy XIX w. dla współczesnego odbiorcy. [...]
Wysłane z mojego SM-G7105 przy użyciu Tapatalka
Jeśli składniki tej kompozycji są dalej dostępne, nie są na liście zakazanych i nie zabijają producenta swoją ceną to wierzę , że można receptury nie zmienić. Ten zapach jest dość "płaski", wyraźnie czuć, że stary i zarazem "ciężko przyswajalny"...;) Na szczęście, nie dla mnie... :lol: ja łatwiej przyswajam ewidentny staroć niż współczesny chłam z sieciowych perfumerii...
Odp: Najstarsza kompozycja, którą posiadamy w kolekcji...
Doszedł mi do kolekcji nowy , fajny , naprawdę "stary" zapach...
Maja Myrurgia z 1921 roku.
Wcześniej przybyły mi w domu m.in. :
L`Origan Coty (1905), Narcisse Noir Caron (1911), Mitsouko Eau de Parfum marki Guerlain (1919), Toujours Moi Dana (1921),Chanel N°5 Chanel (1921), Shalimar Guerlain (1925), L'Aimant Coty (1927), Arpege Lanvin (1927), Zibeline Weil (1928)... i mam jeszcze dalej chrapkę na takie zapachy... ;)
Odp: Najstarsza kompozycja, którą posiadamy w kolekcji...
Dobrze że ktoś posiada (kupuje, lubuje się, zachwyca się) pachnidłami tak starymi jak ten ze stajni L.T.Piver... Daje to im szanse na dalsze życie poza muzeami perfumiarstwa. Większość z tych aromatów nie zrozumie "współczesny nos". Publiczność w większości nastawiona na nowości, które często są proponowane przez marki odzieżowe jako dodatek do sezonowych kolekcji. Dużo osób nawet nie wie, że istnieją stare manufaktury, które zarabiają TYLKO na zapachach. Proszę, Droga Fairy o więcej "zeszytów edukacyjnych" o starych domach perfumeryjnych w blogu.