Odp: Perfumy na depresję????
Nie lubię kupować perfum będąc w nie najlepszym nastroju, bo zazwyczaj są to zakupy nie przemyślane. Wolę w takich sytuacjach wybrać się do Peek'a albo Aldo i kupić torebkę czy droższy ciuch lub buty, na który było mi szkoda kasy a oglądałam go kilka miesięcy. Te rzeczy przynajmniej zawsze mi się przydadzą.
A perfumy, powinny mi się kojarzyć z czymś pozytywnym:D Zresztą chyba ogólnie z zakupów na doła jakoś wyrosłam;)
Odp: Perfumy na depresję????
Mam wrażenie, że nic tak nie poprawia nastroju jak zakup nowej rzeczy (oczywiście w promocyjnej/niższej cenie...) ;)
Odp: Perfumy na depresję????
Cytat:
Zamieszczone przez
celtik
Mam wrażenie, że nic tak nie poprawia nastroju jak zakup nowej rzeczy (oczywiście w promocyjnej/niższej cenie...) ;)
To zależy, czy nie poniesie kogoś tak bardzo, że wyda ostatnią kasę z konta a jest 10 :D
Odp: Perfumy na depresję????
Ile by nie kosztowały perfumy na depresję to bym je kupił. Gdyby tylko działały.
Odp: Perfumy na depresję????
Podobno miał tak działać Smiley, kilka lat temu zresztą dostępny jeszcze w Sephorze. Perfumy kupiłam trochę z ciekawości, trochę z przekorności;)
Czy działają na depresję? Według mnie nie i chyba żadne działać by tak nie mogły, ale mają w sobie coś co sprawia, że lubię ich używać w jesienne dni. Są ciepłe, pachną dziwacznie trochę kadzidłem, a trochę cytryną:rolleyes: słodko w miarę w każdym bądź razie. No i mają jeden konkretny plus - zawsze gdy nimi pachnę wszyscy są dla mnie bardziej uprzejmi, szczególnie w śród obcych zupełnie ludzi da się to dostrzec. Ale być może to kwestia tego, że akurat tak "trafiam":rolleyes:
Zapach sam w sobie jest ciekawy i ja go lubię przez co mam już jeśli dobrze liczę 3 buteleczkę, jednak obecnie już oszczędzam bo ciężko będzie go jeszcze gdzieś znaleźć.
Odp: Perfumy na depresję????
Coś w tym może być, że perfumy/zapachy w ogóle mają jakiś antydepresyjny wpływ.
Na przykład mirra, palona jako kadzidło ma w dymie składniki, które pozytywnie wpływają na nasz mózg i uważana jest przez to jako dobry środek na depresje. Zatem perfumy również mogą mieć takie działanie.
Dla mnie takim składnikiem, który pozytywnie na mnie działa jest fiołek. Gdy użyję jakiegoś zapachu, gdzie gra "główną rolę" od razu lepiej się czuję.
Wynika to zapewne z faktu postrzegania świata wszystkimi zmysłami. Zarówno kolory, dźwięki, dotyk, smak i węch odbierają wszelkie bodźce i tworzą obraz rzeczywistości. Czerń, marsz żałobny z głośników i Encre Noire mogą wpędzić w depresję np. :) Zatem lepiej używać radosnych zapachów, by nie być smutnym :D
Odp: Perfumy na depresję????
Clarins Eau des Jardins jest reklamowany jako zapach aromaterapeutyczny. Nie wiem czy tak jest,ale sa to jedyne perfumy,ktorych moja dziewczyna kupila drugi flakon. Nigdy wczesniej jej sie to nie zdarzylo,wiec cos musi byc na rzeczy.
Nalezy dodac,ze jest to zapach stricte letni.
Odp: Perfumy na depresję????
Mozę niekoniecznie chodzi o sam rodzaj zapachu danych perfum. Jak wiadomo każdy gust jest inny i liczy się w głównej mierze to,aby nam się podobał. Sam zakup dobrych perfum już poprawia nastrój i pozytywne myślenie. Chyba właśnie o to tutaj chodzi.
Odp: Perfumy na depresję????
Nie tylko zakup nowych perfum może poprawić nam nastrój, ale nawet sam zapach ulubionej perfumy.
Odp: Perfumy na depresję????
Myślę, że jest w tym sporo prawdy. Są zapachy, które swoja pozytywną energią i przekazem poprawiają mi humor.
Odp: Perfumy na depresję????
Depresja to na prawdę ciężka choroba. Nie sądzę, żeby perfumy pomagały ją leczyć. Owszem z pewnością są zapachy które potrafią poprawić zły nastrój ale nie wierzę w ich długofalowe właściwości lecznicze. Depresja to coś więcej niż mały "dół".
Odp: Perfumy na depresję????
Cytat:
Zamieszczone przez
Econochrist
Depresja to na prawdę ciężka choroba. Nie sądzę, żeby perfumy pomagały ją leczyć. Owszem z pewnością są zapachy które potrafią poprawić zły nastrój ale nie wierzę w ich długofalowe właściwości lecznicze. Depresja to coś więcej niż mały "dół".
Racja....temat raczej powinien brzmieć "Perfumy na poprawę nastroju"
Odp: Perfumy na depresję????
Oczywiscie ze sa na depreche gdyz to nic wiecej niz nastroj a perfumy poprawiaja samopoczucie }}
Odp: Perfumy na depresję????
Wystarczyło przeczytać poprzedników i nie piaslbys takiej bzdury ...
del
Odp: Perfumy na depresję????
Cytat:
Zamieszczone przez
belor
Myślę, że jest w tym sporo prawdy. Są zapachy, które swoja pozytywną energią i przekazem poprawiają mi humor.
W pelni sie zgadzam. Dla mnie takim zapachem jest Game for him od Davidoff'a. Wlasnie sobie zdalem sprawe,ze wystarczy,ze o nim pomysle i micha mi sie cieszy :) to nic,ze nie grzeszy trwaloscia i dla wiekszosci jest zwyklym letniakiem,ale dla mnie to wlasnie letni polepszacz humoru. A przy tym calkiem tani.