1 załącznik(ów)
A Lab On Fire Messy Sexy Just Rolled Out of Bed
już w październiku A Lab on Fire pokaże szerszej publiczności efekt swoich ostatnich perfumeryjnych dokonań - Messy Sexy Just Rolled Out of Bed
kompozycja to próba "urzeczywistnienia krótkich węchowych chwil z obrazem przypominającym słynne łóżkowe fotografie Marylin Monroe autorstwa Douglasa Kirklanda z 1961 roku ..."
Carlos Kusubayashi (założyciel marki) dodaje "te zdjęcia Marylin są kwintesencją bycia sexy.. to sposób na wejście w intymność wielkiej divy będącej gdzieś głęboko pełną nadziei i niewinności..."
Załącznik 4080
nuty zapachowe: bergamotka, kwiat brzoskwini, róża, heliotrop, piżmo, kaszmeran, toffi, bursztyn, wanilia, bób tonka
nos: Dominique Ropion
woda perfumowana trafi na sklepowe półki w postaci 60 ml-owych flakonów
Odp: A Lab On Fire Messy Sexy Just Rolled Out of Bed
"już w październiku", "już w listopadzie"... I po co to już wszędzie...
Odp: A Lab On Fire Messy Sexy Just Rolled Out of Bed
Cytat:
Zamieszczone przez
Louve
"już w październiku", "już w listopadzie"... I po co to już wszędzie...
abyś wiedziała kiedy szykować pieniążki na kolejne niszowe "cudo" rekomendowane przez celtika! ;P
ot co - Złociutka!
Odp: A Lab On Fire Messy Sexy Just Rolled Out of Bed
Celtik, dam radę to przyswoić (choć mi to na nic się nie przyda) bez nadużywanego słówka "już" :D
Taki skład ma pierwsze lepsze współczesne pachnidło z mainstreamu, którego również bym nie tknęła, dlatego, bo to nudy :-]
I nie kupuję perfum z toffi składzie, miałam ostatnio Samar - Montana i oddałam koleżance, choć być może pod tą "skorupą" toffi ukrył się subtelny, orientalny zapach... nie chciało mi się czekać, choć mam przeczucie, ze mogłam się pomylić... więc spróbuję z Samar raz jeszcze...