Musi mieć dobrą trwałość i w miarę ładny zapach heh:)
1.Yves Saint Laurent, Body Kouros
2.Laura Biagiotti Roma Uomo
3.Davidoff, Silver Shadow Altitude
4.Hugo Boss, No. One
5.Yves Saint Laurent Live Jazz
Wersja do druku
Musi mieć dobrą trwałość i w miarę ładny zapach heh:)
1.Yves Saint Laurent, Body Kouros
2.Laura Biagiotti Roma Uomo
3.Davidoff, Silver Shadow Altitude
4.Hugo Boss, No. One
5.Yves Saint Laurent Live Jazz
Dla siebie wybrałbym Romę Uomo (zresztą mam i używam)
Body Kourosa nie miałem okazji sprawdzić, ale czytałem, że ma b. dobrą trwałość. Z tej piątki jestem tak jak Palo za Romą.
Ja mam i używam BK ale z tej 5 wybrałbym Romę jeżeli ma to być zapach uniwersalny.
YSL Body Kouros
Dzięki za wasze opinie:) Z tego co się orientuje to YSL Body Kouros może i jest b. trwały ale niektórzy twierdzą że zapach jest słabiutki;) A jeśli chodzi o Laura Biagiotti Roma Uomo to jaka jest mniej więcej trwałość tego zapachu?
Moim zdaniem zapach YSL Body Kouros to jeden z najpiękniejszych zapachów męskich ostatnich 20 lat.
Nie spotkałam jeszcze osoby (niezależnie od płci), która zapach by skrytykowała.....:)
Laura Biagiotti Roma Uomo ma trwałość ok. 4-5 godz., YSL ok. 7-8 godz. (na moim mężu - ma oba zapachy z czego woli YSL).
No i teraz po Twojej wypowiedzi mam malutki dylemat:) Zastanawiam się nad tymi 2 zapachami Yves Saint Laurent Body Kouros i Laura Biagiotti Roma Uomo:) A możesz coś powiedzieć na temat jego trwałości i intensywności?;) Będę wdzięczny;)
YSL jest bardziej sexy i ma zdecydowanie więcej klasy niż Biagiotti. Co oczywiście nie zmienia faktu,że Roma powstała w okresie (1995) , w którym zapachy miały swoisty klimat i styl. Teraz to wszystko ukierunkowane jest na masową sprzedaż w sieciówkach dla mało wysmakowanego klienta. Osobiście uważam,że świat zapachów zdecydowanie zubożał po ok.2000 roku. YSL jest z 2000 roku i kończy erę zapachów, które powodują u wymagającej płci damskiej dreszcze......:)
Oba zapachy należą do tych słodszych i oba mają klimat. Ale YSL mimo, że seksowny to jest jeszcze szalenie elegancki.
( W podobnym klimacie są jeszcze PI Givenchy - 1998, Rochas Men -1999...:) ....)
A Ty znasz te zapachy w ogóle? Bo mam wrażenie, że wybór jest na podstawie pochwał w internecie i radząc się forumowiczów dokonujesz ostatecznej selekcji zakupu. Chcesz wybrać zapach dla siebie?
Laura Biagiotti Roma Uomo znam ale Yves Saint Laurent Body Kouros już nie;)
Więc będzie ci pewnie ciężko poznać bez zakupu perfum. Nie ma próbek, nie wiedziałem też tego zapachu w perfumeriach do przetestowania....
No właśnie próbek tego zapachu nie ma a w perfumeriach jest bardzo rzadko dostępny do przetestowania:(
BK ma w sobie nuty animalne (np. skatol występujący w kale ssaków), jest bardzo cielisty, zmysłowy. Nie można mu odmówić oryginalności, choć nie każdemu się podoba. Dla mnie pachnie trochę publiczną toaletą. Nieco zbliżony w klimatach do BK jest Fleur du Male, ale tu zdecydowanie więcej kwiatów czuć (w BK czuć eukaliptus).
Ja bym postawił na Laura Biagiotti Roma Uomo, choć tak jak Zebra wspomniała długość Biagiotti jest krótka.