No właśnie. Zapach już mocno zdewaluowany przez odświeżacze powietrza, odświeżacze do szafy, kulki na mole, płyny do mycia naczyń...
Ja ostatnio jestem na lawendowym ciągu. Kupiłem sobie nawet mydło Luksja Nostalgia Lawenda, którym chętnie się myje o poranku i wieczorem. Poza tym wiele z moich ulubionych zapachów posiada w składzie lawendę. Np. Duc de Vervins i Drakkar Noir posiadają w składzie lawendę. Ten pierwszy mocniej wyeksponowaną, ale też przykrytą nieco innymi składnikami.
A co Wy sądzicie o lawendzie?