Wątek: Produkty wzmacniające słabe i wypadające włosy

Myślę, że wiele z nas ma choćby okresowo problemy z nadmiernym wypadaniem włosów. Jeśli mamy sprawdzone produkty (szampony, odżywki, ampułki, lotiony, mgiełki) poprawiające kondycję osłabionych włosów podzielmy się tu tą wiedzą...
Może i panowie tu zajrzą, bo oni takie problemy miewają częściej........

Przy umiarkowanym wypadaniu włosów sprawdzają się nieźle 2 produkty (stosowane najlepiej razem) :
Neril Reaktiv tonik do włosów (Opakowanie: 200 ml) oraz Neril Reaktiv szampon do włosów wypadających (Opakowanie: 200 ml)

Produkty wspomagają procesy przeciwdziałające wypadaniu włosów w przypadku:

"podrażnienia skóry głowy
nieuwarunkowanego chorobowo zaburzenia procesu odżywiania włosów
silnego łupieżu
niedrożności kanalików włosowych"

Dostępne w aptekach stacjonarnych i internetowych. Cena szamponu ok. 30,00 , cena toniku ok. 50,00

Przy używaniu szamponu 2x tygodniowo a toniku co 2-gi dzień starczają na 3 miesiące używania. Poprawę stanu włosów widać już po miesiącu. Ja zauważyłam wyraźnie wzmocnienie włosów. Wadą obu produktów jest niesympatyczny zapach, więc raczej nie radzę używać ich tuż przed randką lub ważnym wyjściem. Po ok. 1-2 godz. zapach z włosów znika. Skutkiem ubocznym stosowania toniku jest znaczne wysuszenie skóry na palcach, którymi wmasowujemy tonik w skórę głowy. Uważam jednak, że te wady to nic w porównaniu z faktem, że włosy zostają wzmocnione przy jednoczesnym wydaniu niezbyt wysokiej kwoty na oba produkty.

Neril 1.jpg

Neril 2.jpg

Ja już kilka lat temu pogodziłem się, że kiedyś będę łysy jak mój tata i dziadek (dziękuję Wam :*) więc się strzygę praktycznie na zero. W pewnym momencie po prostu trzeba wziąć to na klatę, przestać się przejmować (słać groźby i przekleństwa we wszystkie strony) i wtedy świat staje się lepszy.

Przejmować się nie ma co, są ważniejsze kwestie w życiu niż większa , mniejsza czy zerowa czupryna na męskiej głowie (bo z damską już gorzej).
Można jednak proces spowolnić, dla własnej (czy np.żony) satysfakcji.

Kobiety w większości takiej kwestii "na klatę" nie przyjmą (jeśli chodzi o ich czupryny) i tu powstaje kwestia upolowania w miarę skutecznych preparatów na rynku.
U mnie na przykład długotrwały stres przyczynia się do nadmiernego wypadania włosów i wszelkie preparaty wspomagające walkę z tym problemem są mi szalenie pomocne.
Na przestrzeni ostatnich lat przetestowałam ich sporo - niektóre to mocno przereklamowane specyfiki mające na celu dużą reklamą zwabić zrozpaczonego utratą włosów klienta. Zaobserwowałam i tu coraz powszechniejsze zjawisko - najdroższy produkt nie znaczy najlepszy.
No i niezaprzeczalny fakt - tani specyfik systematycznie stosowany da o wiele lepszy efekt niż drogi a stosowany sporadycznie (od przypadku do przypadku).

Mnie troszke wypadaja wlosy tak ogolnie, ale nie jakos mocno, kilka - kilkanascie, bo ja anemiczka :d
Wpienia mnie to jednak czasem... i wtedy uzywam do wcierania na skore glowy i wlosow olejku rycynowego, wyciagow z czarnej rzepy i pokrzywy. To mi pomaga - wlosy odrastaja, te ktore zostaly, hehe, sa nieco grubsze... choc ja nie lubie w sumie grubych wlosow i w hmm... w nadmiarze, nie jestem widac typowa kobieta... Lubie miec te swoje cienkie (czyt.: delikatne, miekkie, mile) wloski i nie za duzo;-]
Kuracje taka robie 1, 2 razy w roku - gora i raczej wybieram olejek, ktory po godzinie zmywam i wode pokrzywowa, bo nie cierpie smierdziec rzepa...

Sezonowość wypadania.. teraz jest chyba najgorszy czas, zawsze o tej porze roku mam takie wrażenie jakby człowiek zmieniał futro na zimę tylko, że to nowe wcale nie jest piękniejsze i mocniejsze
Dwa razy ratował mnie w opresji, Seboradin w ampułkach Ampulki-Seboradin-Forte_large_lead.jpg
włosy mogłam wyjmować garściami, nadmiar stresu i nie najlepszy okres w życiu zrobiły swoje,
udało się ten proces zatrzymać tym preparatem,
tak więc innego nie stosowałam bo z tego byłam wystarczająco zadowolona.

Odnośnie wypowiedzi Eco, bardzo podoba mi się Twoje podejście do tematu,
nie ma nic gorszego jak facet zaczesujący sobie trzy włosy na krzyż z prawej na lewą udając że ma grzywkę.
Łysy facet jest bardzo pociągający

Jeśli chodzi o łysienie typu męskiego, kupowałam mężowi tonik do wcierania w skórę głowy Wella Professionals SP Men Maxximum. W sklepach internetowych opakowanie kosztuje ok.40,00. Nie jest duży, ale wydajny. Ma wygodny aplikator, stosuje się go 3 x w tygodniu. Mało kłopotliwe. ..

"Najważniejsze składniki:
Biotyna: należy do grupy witamin B i wzmacnia włosy u nasady.
Kofeina: pobudza mikrokrążenie w skórze głowy.
Kwas laurynowy: redukuje poziom hormonu odpowiedzialnego za wypadanie włosów."

Do kompletu można dokupić szampon z tej samej serii. Sprawdził się w przypadku mojego męża (teść łysy jak kolano, mąż z łysiejącym czubkiem głowy i "oczekiwaniem" na cd.), włosy przerzedzają się znacznie wolniej - warunek, trzeba stosować regularnie. Warto postarać się proces opóźnić, nawet, jeśli komuś do twarzy z efektowną łysiną.


Wella SP Men Maxximum Tonic.jpg

Produkty wzmacniające włosy to nie tylko kosmetyki. Najlepiej kuracje przeprowadzać zarówno przy użyciu kosmetyków jak i odpowiednich suplementów diety.
Na ryku takich jest dużo - 50% to nic nie dające preparaty, bazujące na cudzej naiwności i niewiedzy.
Suplementy wprowadzane na rynek nie podlegają żadnym szczegółowym badaniom jeśli chodzi o ich skuteczność. Dlatego jest ich tak wiele dostępnych. Większość z nich bazuje na działaniach marketingowych i stąd ich popularność jeśli chodzi o sprzedaż. Nie dajmy się zwariować, te tanie nie podziałąją, niezależnie od haseł głoszonych przez producentów.
Popularne tabletki ze skrzypem nie mają prawa przynosić efektów. Chyba,że efekt placebo. A dlaczego ? Bo krzemionka ze skrzypu jest przyswajalna przez organizm jedynie w formie wyciągów alkoholowych lub przez długotrwałe gotowanie ziela skrzypu do osiągnięcia stanu esencjonalnego dość wywaru. Sucha forma łykana w tabletkach niewiele nam da, bo krzem w tej formie zwyczajnie nie jest przyswajalny.

Co jest w miarę skuteczne ? Sprawdziłam osobiście wiele preparatów - od polskich po zagraniczne.
Mogłabym polecić (zarówno paniom jak i panom) :

Revalid kapsułki

r 1.jpg

Można je kupić od 40,00 do 60,00 za opakowanie 90 kaps. Kuracja to 2-3 takie opakowania. Mój żołądek jednak nie przetrwał całej kuracji. Po pierwszym opakowaniu zaprzestałam stosowania, choć zaczęłam widzieć różnicę w ilości wypadanych włosów. Mój małżonek, który ma mocniejszy żołądek stosował kapsułki dłużej i odczuł różnicę w wyglądzie włosów i ich stanie.
Producent ostrzega, że w przypadku bólów brzucha czy innych sensacji, zmniejszyć dzienną ilość kapsułek, wrażliwcom jednak nie polecam.

Dokładam w wątku produkt, który kupiłam ok. miesiąca temu i zaczęłam niedawno zauważać pozytywny wpływ na stan włosów. Jest to zmodyfikowana wersja znanego na rynku od lat preparatu Merz Spezial Dragees (dostępność w aptekach).

Merz Spezial Haar Active (120 draż.)

Opis : Merz Spezial Haar Activ draż. wzmacniające włosy zawiera unikalne połączenie wyciągu z owsa, prosa i orkiszu, które zasobne są w aminokwas budujący włosy - cystynę. Wraz z cynkiem, wzmacnia ona strukturę włosa, stabilizuje i odżywia go. Pomaga przywrócić włosom sprężystość. Kompleks witamin z grupy B, biotyna, witamina C oraz kwas pantotenowy wspierają wzrost komórek w cebulkach włosów i zapewniają mocne włosy pełne wigoru i witalności. Dla naturalnie pięknych i lśniących włosów ważne znaczenie ma też połączenie miedzi z kwasem pantotenowym.

Dla mnie ważne jest to, że naprawdę wydaje się być skuteczny (używam ponad 3 tygodnie) i co istotne nie obciąża mi żołądka i nie ma skutków ubocznych (bóle brzucha) jakie miewałam przy innych preparatach. Ważnym składnikiem jest tu dodatek wyciągu z owsa, prosa i orkiszu - dobrze przyswajalna cysteina.

Cena nie jest niska - ok. 65,00/ op. (miesięczna kuracja, są zalecane 2 miesiące stosowania), ale jeśli ktoś ma problemy z osłabieniem włosów (bez stanu chorobowego) to mogę polecić.

had 1.jpg

Mnie doradzono ostatnio szampon Pharmaceris H skoncentrowany szampon wzmacniający do włosów osłabionych (apteki, cena ok. 25,00).
A że doradziła go lekarz dermatolog to grzecznie poszłam do apteki po zakupy...



pharmaceris szampon wzmacniajacy.jpg

Ja miałam raz kurację Vitapilem. Była bardzo zadowolona z efektów. Już po kilku tygodniach widocznie włosy mniej wypadały.

poza zwykłą chemią polecam zastanowić się nad własnym odżywianiem - ono ma wbrew pozorom ogromny wpływ na strukturę włosa

Mega dobra opcja na wypadające włosy to olejek jojoba plus kilka kropli olejku z rozmarynu, mięty albo lawendy. U mnie to sie sprawdza

Dbając o włosy należy wybierać dobre farby do włosów. Ja stawiam jesienią na odcienie brązu. Tutaj mała ściągawka: https://kosmetolog.sklep.pl/farby-do...-jesien/b_htlq